Przegrana Argentyny z Arabią Saudyjską 1-2 to jedna z największych niespodzianek w historii piłkarskich mistrzostw świata, które są rozgrywane od 1930 r. Ten wynik można stawiać w jednym rzędzie z przegraną Anglii z USA w 1950 r., Włochów z KRLD w 1966 r., czy samej Argentyny z Kamerunem na inaugurację mundialu Italia’90. Wbrew pozorom to wcale nie poprawia szans Polski na awans. Na starcie rozgrywek na twitterowym profilu We Global Football, zajmującym się przygotowywaniem różnego rodzaju prognoz i statystyk sportowych, opublikowana została tabela obrazująca szanse poszczególnych drużyn na zajęcie danego miejsca w swojej grupie. W przypadku grupy C, co nie było zaskoczeniem, zdecydowanie największe szanse miała Argentyna - 52% szans na zajęcie pierwszego miejsca. Przegrana Argentyny zmniejsza szanse Polski na awans Według tych wyliczeń drugim zespołem obok Argentyny, który miał największe szanse na zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsc jest Meksyk. Dopiero za jego plecami plasowała się reprezentacja Polski - z 17% szans na zajęcie pierwszego miejsca i 31% szans na zajęcie drugiego miejsca. Razem, dawało to 48% szans na awans z grupy. Z kolei rodzimy użytkownik Twittera, specjalista od piłkarskich statystyk AbsurDB podaje, iż wygrana Arabii Saudyjskiej zmniejsza szansa Polski na awans o 6,34%. Tyle statystyk. Piłka nożna jest najbardziej popularną i najpiękniejszą z dyscyplin sportu przez swoją nieprzewidywalność. Wszystko w nogach i głowach naszych piłkarzy, wystarczy jak najlepiej grać i wygrywać. Pierwsza okazja dla Polaków już dziś o godzinie 17, Biało-Czerwoni zagrają z Meksykiem. Maciej Słomiński, INTERIA