Tegoroczne mistrzostwa świata w piłce nożnej bez wątpienia przejdą do historii. Po raz pierwszy zostały one bowiem zorganizowane w okresie jesienno-zimowym. To jednak nie kwestie pory roku, a samych organizatorów pozostawiają wiele do myślenia. Gospodarzami wielkiego święta futbolu po raz pierwszy został bowiem kraj muzułmański, który swoją kulturą i zwyczajami mocno różni się od tego, do czego przywykli kibice i zawodnicy innych reprezentacji biorących udział w mundialu. Rekordowa wygrana Anglii i jej selekcjonera W ostatnich miesiącach sporo mówiło się o kontrowersjach związanych z organizacją piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Głośnym tematem była śmierć tysięcy robotników, którzy pracowali przy budowie stadionów. Spore poruszenie wywołał także temat spożywania alkoholu podczas mundialu. W początku organizatorzy mieli zrobić wyjątek, a piwo miało być dostępne dla fanów futbolu w specjalnie przygotowanych strefach kibica. Niespełna dwa dni przed rozpoczęciem imprezy okazało się jednak, że kibice o złocistym trunku mogą jedynie pomarzyć. Mecz Polska - Meksyk jest kluczowy. Wielkie napięcie. "To trzeba wygrać" Próbował przechytrzyć Katarczyków. Historia tego kibica stała się hitem Decyzja o zakazie sprzedaży alkoholu choć wywołała spore oburzenie wśród kibiców, znaleźli oni sposób, by przechytrzyć Katarczyków. Dziennikarze"“Daily Mail" w mediach społecznościowych podzielili się historiami kibiców reprezentacji Anglii. Jeden z nich opowiedział, że po 11 kilometrowej przeprawie pieszo w końcu udało mu się znaleźć bar, w którym sprzedawano piwo. Znacznie ciekawszą historię opowiedział Alex Sullivan. "Poznaliśmy syna jednego z szejków. Powiedzieliśmy mu, że szukamy piwa, a on odpowiedział, że widział piwo. Wskoczyliśmy więc do jego auta i po chwili byliśmy w wielkim pałacu. Widzieliśmy ich małpy i egzotyczne ptaki. To było szalone!" - przyznał. Historia Sullivana wydaje się tak nieprawdopodobna, że mało kto byłby w stanie uwierzyć mu na słowo. Mężczyzna opublikował więc w sieci krótkie wideo, na którym bawi się z lwem jednego z szejków. Zdjęcia Infantino z meczu otwarcia mundialu w Katarze mówią wszystko. Zero wstydu