Kibice skoków narciarskich nie mogli dziś narzekać na brak emocji. Jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji mężczyzn na skoczni normalnej mało kto przypuszczałby, że o medale mistrzostw świata walczyć będzie aż czterech Polaków. W pierwszej rundzie dalekimi skokami popisali się Dawid Kubacki (97 metrów), Kamil Stoch (99 metrów) i Piotr Żyła (97.5 metrów). Seria finałowa rozpoczęła się natomiast skokiem Pawła Wąska na 96 metrów, który awansował finalnie aż o 13 miejsc względem pierwszej części konkursu. Walka o medale trwała aż do ostatniego skoku - na półmetku rywalizacji 10. po pierwszej serii Halvora Egnera Graneruda i lidera Stefana Krafta dzieliło zaledwie 4,7 punktu. Żyła z trudem dobierał słowa! W oczach szkliły się łzy. "Jezus Maria" Szaleństwo na skoczni po konkursie! Piotr Żyła świętował zdobycie złotego medalu Ostatecznie złoty medal powędrował w ręce Piotra Żyły, który w drugiej serii pobił rekord skoczni ustanowiony wcześniej przez Jewhena Marusiaka, lądując na 105 metrze. Srebro wywalczył Andreas Wellinger, a brąz Karl Geiger. Piotr Żyła obronił tytuł wywalczony w 2021 roku w Oberstdorfie. O tym, że Polak awansuje o kilka miejsc wiadomo było już po drugim jego skoku. Mało kto jednak spodziewał się, że wiślanin w taki sposób zaatakuje podium, wygrywając m.in. z liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Halvorem Egnerem Granerudem oraz Stefanem Kraftem, który przez ostatnie lata regularnie zdobywał medale na mistrzostwach świata. Ryoyu Kobayashi zdyskwalifikowany! Dramat gwiazdora w MŚ Nic więc dziwnego, że gdy ostatni na liście startowej serii finałowej Stefan Kraft zakończył rywalizację poza podium, na skoczni można było usłyszeć donośne krzyki radości. Te oczywiście pochodziły od Piotra Żyły. Polak awansował bowiem z miejsca trzynastego prosto na najwyższy stopień podium. Kibice zebrani pod kompleksem skoczni w Planicy z pewnością ten widok zapamiętają na długo. Żyła po wywalczeniu złotego medalu szalał bowiem na skoczni do tego stopnia, że Dawid Kubacki przyłożył mu do czoła śnieg, by nieco ochłonął. SKOMENTUJ SUKCES PIOTRA ŻYŁY