Temat braku zainteresowania kibiców i odpowiedniej atmosfery, godnej mistrzostw świata, przewijał się niemal od samego rozpoczęcia imprezy w Planicy. Mówili o tym nawet sami zawodnicy, między innymi skoczkowie narciarscy, którzy byli wręcz zdziwieni pustką na trybunach podczas ich rywalizacji. Sprawdź również: Skoki narciarskie. Szokująca wiadomość! Mistrz świata z Planicy ujawnił swoją miłość. To... była żona kolegi "Wygląda na to, że ustalili zdecydowanie za wysokie ceny. Skoro mieszkańcy Słowenii nie mogą sobie pozwolić na podróż na skocznię narciarską podczas mistrzostw świata rozgrywanych w ich ojczyźnie, to nie z nimi jest coś nie tak. To naród o dumnych tradycjach jeśli chodzi o skoki narciarskie. Organizatorzy naprawdę przesadzili z cenami!" - mówił Johann Andre Forfang. "Do tej pory panował tu bałagan. To wszystko przypomina zawody kategorii B w Pucharze Świata. Szkoda" - wtórował mu jego rodak Halvor Egner Granerud - lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Sprawdź również: Skoki narciarskie. A więc jednak! Polski skoczek się "wygadał"! To już praktycznie pewne Nie milkną echa po MŚ w Planicy. Ogromna krytyka organizatorów Jak piszą media, organizatorzy pierwotnie spodziewali się w Planicy od 150 do nawet 200 tysięcy fanów. Później ich oczekiwania spadły do 70-80 tysięcy, lecz nawet tej granicy nie udało się osiągnąć. Nie dziwi więc, że nawet po zakończeniu mistrzostw świata muszą zmagać się z ostrą krytyką. "To brutalna porażka organizatorów i FIS. Jeśli spojrzeć na liczbę widzów, to wydawać się mogło, że to mistrzostwa Skandynawii. To cholernie smutne. Przez jeden dzień nie czułem się jak na mistrzostwach świata" - powiedział ekspert "Expressen" Tomas Pettersson cytowany przed portal Sport.de. Takiego samego zdania jest norweski ekspert telewizyjny - Birger Loefaldli. "W niektóre dni na trybunach było tak mało ludzi, że używanie słów głupie i żenujące jest poprawne" - stwierdził. Jak dodał, jest to po części wina organizatorów, którzy zawiedli w wielu kwestiach. Sam współczuje im jednak, bowiem Planica długo pracowała nad tym, by odpowiednio przygotować się do tej imprezy. Zobacz także: Skoki narciarskie. Koszmarny pech Kamila Stocha. Tego nie było od lat! Ważne słowa polskiego skoczka Z mistrzostw świata w Planicy Polacy przywieźli dwa medale - oba padły łupem naszych skoczków narciarskich. Piotr Żyła wywalczył złoto na skoczni normalnej, a Dawid Kubacki brąz na dużym obiekcie. Ogromne nadzieje na podium "Biało-Czerwoni" mieli także w zawodach drużynowych, które zakończyli ostatecznie na czwartej lokacie. Zobacz również: Sensacyjny plan dyrektora Pucharu Świata w skokach narciarskich. Brzmi wręcz niewiarygodnie