Izabela Marcisz tydzień temu wystartowała w kwalifikacjach sprintu, które zakończyła na ćwierćfinale. Polka została zdyskwalifikowana, ponieważ jury uznało, że doprowadziła do upadku Victorii Carl. MŚ Planica 2023. Skandaliczne zachowanie Niemki Nasza reprezentantka nie zgadzała się z tą decyzją. - Obejrzałam jeszcze raz film z tego zdarzenia i - moim zdaniem - nie było żadnego kontaktu fizycznego. Niemka sama włożyła sobie kije pomiędzy swoje nogi. Złożyliśmy jednak protest, bo nie uważam, by to była moja wina, ale niestety został on odrzucony - powiedziała w rozmowie z Interią. Kilka dni później Marcisz zdecydowała się wrócić do tych wydarzeń i na InstaStory udostępniła nagranie z biegu. Na powtórce widać, że Niemka odbiła koniec swojego kijka od kijka Polki, przez co po chwili straciła równowagę. Nie doszło więc do kontaktu fizycznego, a nasza reprezentantka nie była winna upadku rywalki. Na nagraniu uchwycono również skandaliczną reakcję Karl, która po dotarciu do mety pokazywała środkowy palec do kamery, a następnie w kierunku finiszujących zawodniczek. I chociaż na powtórce z linii mety nie widać Marcisz, to niewykluczone, że gest Niemki był skierowany także w stronę młodzieżowej wicemistrzyni świata w biegu na 10 km techniką dowolną, do której Carl miała pretensje o rzekome przeszkodzenie jej w osiągnięciu dobrego wyniku.