Polacy, którzy w sobotę fetowali niesamowity, złoty medal Piotra Żyły w konkursie indywidualnym na normalnej skoczni (po pierwszej serii nasz rodak zajmował dopiero 13. miejsce, a w finale pobił rekord skoczni, lądując na 105. metrze), dzień później grali jedynie drugoplanową rolę. "Wewiór", Kamil Stoch, Nicole Konderla i Kinga Rajda zajęli ósme miejsce, dość szczęśliwie awansując do serii finałowej. Po pierwszej serii wyprzedzili dziewiąte Włochy jedynie o 0,3 punktu. Norweg rozpętał burzę. Skorzystała... Niemka O medale walczyły inne nacje, a na najwyższym stopniu podium stanęli Niemcy, skaczący w składzie: Andreas Wellinger, Karl Geiger, Selina Freitag, Katharina Althaus. Co ciekawe, najlepsza w nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej była druga z wymienionych skoczkiń, przyćmiewając wszystkich panów. Wcześniej sięgnęła po złoto w zmaganiach indywidualnych, a także w drużynie. Nasi zachodni sąsiedzi pozostają zaś niepokonani od 2015 roku. Spora w tym zasługa faktu, że za swoje skoki (a zwłaszcza - ten finałowy) otrzymywała bardzo wysokie noty za styl. W drugiej serii, po lądowaniu na 102. metrze łącznie uzyskała aż 57,5 punktu, a dwóch z sędziów nagrodziło ją ocenami 19,5. W kobiecych skokach to rzecz niespotykana - jak sprawdzili eksperci norweskiego "Verdens Gang", w obecnym sezonie żadna z zawodniczek dotąd nie dostała noty wyższej, niż "19"! Według norweskich mediów taka zmiana optyki jury to w dużej mierze zasługa... dyrektora ich kadry, Clasa Brede Braethena. Po zmaganiach indywidualnych kobiet rozpętał on bowiem prawdziwą burzę. Słowa te podzieliły ekspertów (odmienne stanowisko prezentował między innymi norweski sędzia, Ole Walseth), ale wydaje się, że ostatecznie przyniosły skutek w postaci "nagrodzenia" Althaus rekordowo wysokimi ocenami. Niemka mierzy już jednak wyżej - ku "20", która w skokach jest prawdziwą rzadkością. - Moim marzeniem jest to, że też będziemy otrzymywać takie noty - mówiła. Sam Braethen nie uważał jednak, by to jego słowa wywołały rewolucję w systemie ocen. - Nie myślałem zbyt wiele o tym, że doszło do "wrzawy". Jestem tylko facetem, który mówi, co myśli i ma swoje przemyślenia na temat tego, jak powinniśmy działać, aby stać się lepszym sportem - komentował, cytowany przez "VG". Aktualnie Norwegia przewodzi klasyfikacji medalowej MŚ w Planicy. Ma w dorobku łącznie 14 medali, w tym - 6 złotych. Polska dzięki triumfowi Piotra Żyły na normalnej skoczni jest czwarta mimo, że to jej jedyny krążek. "Wewiór" otrzymał gratulacje między innymi od prezydenta Andrzeja Dudy. Zareagował na nie w sposób... do którego zdążył nas już przyzwyczaić.