Sezon 2022/2023 był dotąd prawdziwym popisem Halvora Engera Graneruda. Przed mistrzostwami świata wygrał on aż dziesięć konkursów indywidualnych, a łącznie aż piętnaście razy stawał na podium. W klasyfikacji generalnej ma bardzo dużą przewagę nad drugim Dawidem Kubackim - wynosi ona aż 293 punkty. Halvor Egner Granerud bez indywidualnego medalu MŚ To stawiało Norwega w roli zdecydowanego faworyta indywidualnych konkursów podczas mistrzostw świata w Planicy. Już pierwszy start - na normalnej skoczni przyniósł jednak spore rozczarowanie. Podczas, gdy spektakularny sukces świętował Piotr Żyła, Granerud zajął dopiero 11. miejsce, krytykując przy tym warunki, w jakich toczona była rywalizacja. Mówił nawet o "parodii skoków narciarskich", dołączając tym samym do głosów niezadowolenia, płynących między innymi ze strony Austriaków. Media w ich krajupisały o "wietrznej loterii". Także w zmaganiach na dużym obiekcie Granerud nie liczył się w grze o medale. Tym razem zajął siódme miejsce. "Na osłodę" pozostały mu dwa, srebrne medale, zdobyte w rywalizacji drużyn oraz mikstów. Media w jego ojczyźnie nie kryją jednak, że oczekiwania były większe. Redakcja "Dagbladet" podsumowała występ każdego z reprezentantów swojego kraju. Lider został oceniony na "czwórkę", co i tak jest... najlepszą notą ze wszystkich skoczków. To już jednak historia, a wysiłki Graneruda będą się koncentrować na walce o drugą w karierze Kryształową Kulę oraz wygraną w cyklu Raw Air. Rozpocznie się on już 11 marca, w Oslo. Do zakończenia sezonu pozostało łącznie dziewięć konkursów indywidualnych.