Konkurs drużynowy mistrzostw świata w Planicy odbędzie się 4 marca - początek zaplanowany jest na godzinę 16:30. Ta data polskim kibicom kojarzyć się może bardzo dobrze i wiąże się z takim samym wydarzeniem, jakiego świadkami będziemy w sobotnie popołudnie. Dokładnie 4 marca 2017 roku polska reprezentacja w składzie: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot i Dawid Kubacki zdobyła złoty medal w konkursie drużynowym na mistrzostwach świata w Lahti. Drugie miejsce zajęła wówczas Norwegia, a brązowy medal wywalczyli Austriacy ze Stefanem Kraftem w życiowej formie. Po wielu latach prym w polskiej reprezentacji wiodą te same nazwiska Dokładnie sześć lat później polska reprezentacja przystępuje do drużynowego konkursu mistrzostw świata w praktycznie niezmienionym składzie. Tym razem zamiast Macieja Kota w zespole znalazł się Aleksander Zniszczoł. Pozostała trójka nieprzerwanie stanowi o sile polskich skoków i ostatnio każdy z nich prezentuje swoją najlepszą formę od dłuższego czasu. Zobacz również: Kubacki przerwał wywiad i zadał niewygodne pytanie! A zaraz potem mistrzowska riposta Zatrudnienie Thomasa Thurnbichlera przez Adama Małysza wprowadziło do polskich skoków narciarskich wiele zmian, ale jak do tej pory ta decyzja okazała się dobrym ruchem i Austriak zdaje swój trenerski egzamin. Ten sezon w wykonaniu Polaków wygląda już zdecydowanie lepiej niż poprzedni. Jeśli polska reprezentacja w tym roku wywalczy medal w konkursie drużynowym, mistrzostwa świata w Planicy będą dla niej absolutnie historyczne - Polacy zdobędą bowiem przynajmniej po jednym medalu w każdym z najważniejszych konkursów: na skoczni normalnej, na skoczni dużej i w drużynówce.