Kiedy na wieży startowej kamery pokazały Borka Sedlaka, który jest asystentem dyrektora zawodów Sandro Pertile, ubranego w maseczkę, stało się jasne, że coś jest na rzeczy.Tym bardziej że zasłonięte twarze miały także inne osoby z FIS. Szybko okazało się, że w pomieszczeniu do kontroli zawodników nie ma Christiana Kathola, który odpowiada za sprawdzanie zawodników. Zastąpił go Guntram Kraus. MŚ Planica 2023. Christian Kathol z pozytywnym wynikiem testu - Christian dzisiaj rano miał pozytywny wynik testu antygenowego na COVID-19. Teraz czeka wynik testu PCR - przekazał nam Horst Nilgen, odpowiedzialny za komunikację z mediami w skokach narciarskich. Sytuacja jest o tyle niepokojąca, że jednak Kathol miał częsty kontakt - poprzez kontrole - z zawodnikami. - Na szczęście u Christiana Kathola byłem kilka dni temu, ale słyszałem, że jest chory - powiedział Piotr Żyła, mistrz świata ze skoczni normalnej, który od środy również nie czuje się najlepiej. Na dużej skoczni nie oddał on jeszcze żadnego skoku na sto procent. W środę bolała go głowa i był osłabiony. W czwartek było już nieco lepiej. Od początku mistrzostw świata w Planicy dało się zauważyć kilka osób w maseczkach. W biurze prasowym są to pojedyncze osoby. Prym w noszeniu ochrony na usta wiodą Skandynawowie. Niemal wszyscy Szwedzi i Norwegowie z biegów narciarskich korzystają z maseczek od początku imprezy. Z Planicy - Tomasz Kalemba, Interia Sport