Wielki awans polskiego kierowcy, jest przełomowy komunikat. "Spełnienie marzeń"
Dołączenie Macieja Gładysza do Formuły 3 w barwach ART Grand Prix zwiastuje emocjonujący sezon i nowe możliwości dla młodego polskiego kierowcy. To kolejny krok w rozwoju jego kariery, po obiecujących występach w niższych seriach. To może być bardzo ciekawy 2026 rok, bo Roman Biliński, Tymoteusz Kucharczyk i Kacper Sztuka pracują nad miejscem w Formule 2.

Potwierdziły się spekulacje mediów - Maciej Gładysz w sezonie 2026 pojedzie w Formule 3. Ta seria wraz z F2 stanowią zaplecze dla królowej sportów motorowych, czyli F1. Ogłoszenie pojawiło się na koncie kierowcy na X dokładnie w południe. Dołączył do zespołu ART Grand Prix.
To ekipa z dużymi tradycjami, powstała dokładnie 20 lat temu z połączenia ASM Formule 3 Frederica Vasseura (obecnego szefa Ferrari w F1) oraz projektu Nicolasa Todta. Jest gwarantem dobrych wyników - w tym sezonie skończyła na 4. pozycji w klasyfikacji konstruktorów, rok temu była 3.
W sezonie 2025 wiele się nauczyłem i pokazałem, że mam tempo, aby zrobić w przyszłym roku kolejny krok. Zawsze mierzę wysoko
Maciej Gładysz w Formule 3. "Z niecierpliwością czekamy na współpracę"
Gładysz będzie szóstym Polakiem na poziomie Formuły 3/GP3 od 2010 roku. Szlaki przecierali Artur Janosz (2015 i 2016), Aleksander Bosak (2015) Piotr Wiśnicki (2023 i 2024), Kacper Sztuka (2024) i Roman Biliński (2025).
- Maciej zdobył cenne doświadczenie w Formule 4 i Eurocup-3, pokazując przy tym duży potencjał. F3 to znaczący krok naprzód, a my z niecierpliwością czekamy na współpracę, aby pomóc mu w dalszym rozwoju i w stawianiu czoła kolejnym wyzwaniom - powiedział szef ART Grand Prix Sebastien Philippe (cyt. za Motorsport.com).
Nadchodzi ciekawy rok dla polskiego motorsportu. Blisko jazdy w F2 są też Roman Biliński i Tymoteusz Kucharczyk, obaj powoli kończą dopinanie budżetu. O tę kategorię walczy także Kacper Sztuka, choć tu jeszcze jest trochę wątpliwości co do zebrania sponsorów. Pozostaje trzymać kciuki za wszystkich.









