Millan na drugim okrążeniu miał upadek, po którym próbował się podnieść, aby kontynuować jazdę. Kilku zawodników jadących za nim zdołało go ominąć, jednak polski motocyklista Oleg Pawelec nie zdołał wyhamować i przy dużej prędkości wpadł na próbującego wyjechać poza tor Millana. W kraksie Pawelec nie odniósł żadnych poważnych obrażeń, o własnych siłach zszedł z toru. Millan został zabrany karetką do pobliskiego szpitala, później został przewieziony śmigłowcem do specjalistycznej kliniki, w której jednak lekarzom nie udało się go uratować.