Roman Biliński, dla którego to pierwszy sezon w europejskiej Formule 3, poprawia wyniki z rundy na rundę, a na Węgrzech udowodnił, że drzemie w nim wielki potencjał. Polski kierowca zespołu Trident Motorsport od początku weekendu imponował prędkością. Był bardzo szybki podczas piątkowych testów, zaś w sobotnich kwalifikacjach wywalczył najwyższą w sezonie, ósmą pozycję startową w gronie blisko 40 zawodników. Jednak to był dopiero przedsmak prawdziwych emocji. Formuła 3. Roman Biliński: Trzecie miejsce jest niesamowitym wynikiem Biliński popisał się świetnym startem, przeskakując błyskawicznie na piąte miejsce, a następnie wyprzedzając jeszcze dwóch rywali zajął trzecią pozycję, której nie oddał już aż do samej mety. Polski zawodnik nie tylko stanął na najniższym stopniu podium, ale też otrzymał nagrodę dla najlepszego kierowcy wśród debiutantów. "Sobotnie ściganie było dla nas naprawdę solidne, mieliśmy świetne tempo. Kwalifikacje mogły pójść nieco lepiej, ale sam wyścig zaliczam do bardzo udanych. Ukończenie go na trzecim miejscu jest dla mnie niesamowitym wynikiem, radość jest tym większa, że to jednocześnie pierwsze podium dla zespołu w tym sezonie" - skomentował po wyścigu Biliński. W niedzielę kierowca Tridenta wciąż był bardzo szybki i niemal do samego końca sesji kwalifikacyjnej prowadził. Gdy kilku rywali osiągnęło lepsze czasy, Polak ponownie zaczął poprawiać rezultaty mające uplasować go w czołówce, ale wówczas został przyblokowany przez jednego z kierowców i ostatecznie wywalczył czternaste pole. Na starcie wyścigu Biliński zdołał wyprzedzić dwóch rywali, a w jego zasięgu pojawiło się miejsce w punktowanej, czołowej dziesiątce kierowców. Kilka okrążeń przed końcem podczas ostrej walki z Joshuą Durksenem obrócił się na torze i nie był już w stanie nawiązać walki z resztą stawki. Kolejna runda europejskiej Formuły 3 (FRECA) odbędzie się pod koniec lipca na belgijskim torze Spa-Francorchamps, gdzie w ubiegłym sezonie Biliński odniósł triumf rywalizując jeszcze wówczas w niższej serii wyścigowej. Roman Biliński - kim jest? Roman Biliński to przedstawiciel młodego pokolenia kierowców wyścigowych. Urodził się w 2004 roku w Wielkiej Brytanii, ale jego rodzina pochodzi z Polski. Karierę wyścigową rozpoczął w 2019 roku od serii Ginetta Junior Championship. Rok później jeździł już w brytyjskiej Formule 4, gdzie kilkukrotnie stanął na podium. Sezon 2021 okazał się przełomowym w karierze Bilińskiego, który został pierwszym polskim zwycięzcą wyścigu w brytyjskiej F3. Łącznie w tej serii triumfował trzykrotnie m.in. na znanych z Formuły 1 torach Donington Park i Spa-Francorchamps, a siedmiokrotnie stał na podium. Mimo absencji w sześciu rundach, uplasował się na wysokiej, siódmej pozycji w klasyfikacji generalnej sezonu. Zobacz także: Skandal podczas weekendu Formuły 1 w Austrii. Głos zabrali czołowi kierowcy Iga Świątek gościła na wyścigu F1. "Mega się dzisiaj bawiłam"