79. ORLEN Rajd Polski był sukcesem organizacyjnym. Co ważne, organizatorów chwalili nie tylko kibice i kierowcy, ale również delegaci FIA, których zdanie jest absolutnie najważniejsze. Dzięki odpowiedniej ocenie włodarze imprezy mogli rozpocząć starania o podwyższenie jej rangi. Chodziło oczywiście o zmianę Rajdu Polski z rundy mistrzostw Europy w rundę mistrzostw świata. Nieoficjalnie w środowisku dało się słyszeć, że sprawa bliska jest pomyślnej finalizacji, ale teraz wiemy to już na pewno. W przyszłym roku na Warmię i Mazury powróci WRC - najbardziej prestiżowa seria rajdowa świata. Po raz ostatni impreza tej skali odbyła się w naszym kraju w 2017 roku. Później jednak Polska straciła ten przywilej, a jako powody wskazywano kwestie bezpieczeństwa oraz brak odpowiedniego finansowania. Teraz wszystko zostało doprowadzone do porządku, a WRC powróci do naszego kraju. Jubileuszowa, 80. edycja rajdu rozpocznie się 27 czerwca i potrwa do 30 czerwca. WRC wraca do Polski. Co ze startem Kubicy? Podczas konferencji prasowej w warszawskiej siedzibie Orlenu - sponsora tytularnego rajdu - obecny był między innymi Robert Kubica. 38-latek był pytany, czy kibice mogą spodziewać się jego obecności na starcie - zwłaszcza że w przeszłości były kierowca Formuły 1 występował na Warmii i Mazurach. Jego odpowiedź była jednoznaczna. Kubica dodał następnie, że niezależnie od tego pojawi się w przyszłym roku na Rajdzie Polski. Kajetan Kajetanowicz - który również wziął udział w konferencji - zasugerował mu natomiast występ w roli załogi funkcyjnej. To kierowca i pilot, którzy nie są wliczani do klasyfikacji, ale pokonują trasę rajdu, pomagając organizatorom. 38-latek nie wykluczył takiego rozwiązania. Jakub Żelepień, Interia