W ten weekend Monte Carlo stało się światową stolicą motorsportu. Na torze ulicznym w najbliższych dniach ścigać się będą kierowcy Formuły 1, Formuły 2 oraz Formuły 3. Na brak wrażeń narzekać nie mogą także polscy kibice - w tym sezonie bowiem w F3 debiutuje Roman Biliński, który jeździ w barwach ekipy Rodin Motorsport. Reprezentant Polski już w swoim pierwszym wyścigu - podczas sprintu na torze w Melbourne - osiągnął historyczny wynik. Zajął bowiem trzecie miejsce i został pierwszym Polakiem na podium w tej serii. Wiele wskazuje na to, że na jednym podium Biliński się nie zatrzyma. Niebywałe, kto jest sąsiadem Lewandowskiego. Polak ma willę niedaleko legendy Roman Biliński miał pole position na wyciągnięcie ręki. Polak drugi w Monako Podczas piątkowych kwalifikacji kierowcy podzieleni zostali na Grupę A i Grupę B. Władze bowiem starają się jak bardziej minimalizować ryzyko wypadków, a biorąc pod uwagę liczną grupę kierowców rywalizujących w F3 oraz krótką nitkę toru, takie rozwiązanie było najsłuszniejsze. Roman Biliński przypisany został do drugiej grupy, mógł więc obserwować co dzieje się na torze podczas kwalifikacji Grupy A. W tej sesji najlepiej spisał się Bułgar Nikola Tsolov z Campos Racing. Swoje najszybsze okrążenie przejechał w czasie 1:24.882, co dało mu nadzieję na pole position. Następnie nadeszła pora na Grupę B. Podobnie jak w przypadku pierwszej części kwalifikacji, na torze nie brakowało chaosu. Wielu kierowców popełniało błędy, co kosztowało ich dobry występ i odległą pozycję startową przed niedzielnym wyścigiem. Na chwilę przed końcem sesji serca polskich kibiców zabiły mocniej. Roman Biliński osiągnął wówczas najlepszy wynik w sektorze trzecim i przekroczył linię mety z czasem 1:25.332. Pozwoliło mu to wygrać w Grupie B i zdobyć drugie miejsce w całej stawce. Podczas niedzielnego wyścigu wystartuje on więc z drugiego pola startowego. Informacja ta wlała nadzieję w serca polskich kibiców. Na torze w Monako bowiem bardzo trudno się wyprzedza, niewykluczone więc, że już w niedzielę ponownie zobaczymy Romana Bilińskiego na podium Formuły 3. Robert Kubica porzucił edukację w młodym wieku. Takie ma wykształcenie