Koniec marzeń "młodego Kubicy". Oficjalny komunikat, wspomina o emeryturze
Młodzi polscy kierowcy mają wielkie marzenia. Wielu z nich chciałoby pójść w ślady Roberta Kubicy i ścigać się w Formule 1. 19-letni Tymoteusz Kucharczyk uznawany jest za wielki talent. W ostatnim czasie został mistrzem Euroformuła Open, a plan na najbliższy rok był jasny. Teraz pojawił się oficjalny komunikat ws. przyszłości.

Tymoteusz Kucharczyk kilka tygodni temu sięgnął po mistrzostwo Euroformula Open. To tylko potwierdziło skalę jego talentu i możliwości. Nic dziwnego, że 19-latek chciał postawić w przyszłym roku kolejny krok w swojej karierze. We wrześniu Aldona Marciniak z "Przeglądu Sportowego Onet" informowała, że ma on oficjalną propozycję startów w Formule 2, a więc na bezpośrednim zapleczu królowej motorsportu, jaką jest Formuła 1.
Koniec marzeń Kucharczyka. Formuła 2 nie dla Polaka
Tymczasem młody polski kierowca wydał właśnie komunikat w sprawie swojej przyszłości w Formule 2.
- Za chwilę ruszają testy Formuły 2, ale niestety beze mnie. To oznacza, że w przyszłym sezonie nie zobaczycie mnie w tej serii wyścigowej. Cały rok walczyliśmy, żeby tam być. Zjeździliśmy pół Polski w poszukiwaniu budżetu… i mimo najlepszych chęci, nie udało się - napisał Kucharczyk.
19-latek podziękował także kibicom za wsparcie, które otrzymuje na każdym kroku. - Naprawdę czuję to wsparcie. Bez Was mój kask już dawno kurzyłby się na półce - napisał. - A teraz walczymy dalej, to jeszcze nie czas na emeryturę - dodał.
Kucharczyk nie poinformował o swoich planach startowych na 2026 roku. Takie informacje z pewnością pojawią się za jakiś czas.
Polacy walczą o F2. Pieniądze na przeszkodzie
Kucharczyk nie będzie występował w Formule 2, bo na przeszkodzie stanęły pieniądze. O tej serii wyścigowej marzy także Kacper Sztuka. - "Moje marzenie jest na wyciągnięcie ręki! Jest ono znacznie bliżej, niż mogło mi się wydawać! Kluczową kwestią jest jednak budżet i upływający czas" - napisał jakiś czas temu Sztuka, który ws. wsparcia finansowego rozmawiał m.in. z milionerem Rafałem Brzoską. Ostatnio zrobiło się jednak ciszej wokół kierowcy, który w 2025 roku zajął trzecie miejsce w serii Eurocup-3. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Sztuka także nie znajdzie miejsca w F2.
W 2026 roku w Formule 2 oglądać będziemy na pewno jednego Polaka - Romana Bilińskiego. 21-latek podpisał kilka dni temu kontrakt z DAMS. - Możliwość bycia w Formule 2 to dla mnie spełnienie marzeń - to bardzo ważny krok w kierunku Formuły 1 i zostania mistrzem świata. Praca z takim utytułowanym zespołem jak DAMS, który wygrał wiele mistrzostw, jest niesamowita. Jestem podekscytowany na samą myśl o nadchodzącym sezonie i wierzę, że jesteśmy w stanie razem wiele osiągnąć - przekazał 21-latek na łamach Interii.
Sezon F2 rozpocznie się 7 marca w Australii.













