Kacper Sztuka jest w trakcie najważniejszego sezonu w dotychczasowej karierze. Polak po kapitalnych występach we włoskiej Formule 4 otrzymał telefon od giganta z Red Bulla i dołączył do akademii najlepszego zespołu świata. Nasz rodak otrzymał wtedy nie tylko dostęp do wybitnych specjalistów, ale także zaliczył sportowy awans, dołączając do stawki F3. "Czerwone Byki" zadbały o to, by utalentowany zawodnik znalazł się też w solidnym teamie, dlatego Sztuka trafił do MP Motorsport. Początki Polaka w nowej serii nie należą do najlepszych. Po dwóch rundach w Bahrajnie oraz Australii nie ma on na koncie choćby jednego punktu. Ponadto nieco lepiej od niego spisują się zespołowi koledzy. Przełom w wynikach nie nadszedł nawet podczas niedawnych testów w Barcelonie. Polak nie kręcił wybitnych czasów, co nie uszło uwadze Helmuta Marko z Red Bulla, który w gigancie opiekuje się juniorami właśnie. Austriak na łamach parcfer.me wypowiedział w kierunku naszego rodaka parę mocnych słów, wzywając go do natychmiastowej poprawy. Kacper Sztuka jak obiecał, tak zrobił. To już jest jego najlepszy weekend I przełom rzeczywiście nastąpił. O ile jeszcze trening nie poszedł po myśli Kacpra Sztuki, o tyle zdecydowanie lepiej radził on sobie w kwalifikacjach. Najlepsze okrążenie dało mu trzynaste miejsce. Później jednak sędziowie skasowali rezultat będącego przed nim Olivera Goethe. Nastolatek dzięki temu zaliczył awans o jedną lokatę. Lepszego scenariusza być nie mogło. Polak wystartuje w sobotnim sprincie z pole position, w bo krótszych zmaganiach F3 najlepsza dwunastka czasówki ustawia się na długiej prostej w odwrotnej kolejności. Stukilometrowe ściganie rozpocznie się w najbliższą sobotę o godzinie 10:00. Czołowa dwudziestka kwalifikacji F3 na Imoli: