Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 starć zespół Speranţy wygrał pięć razy, ale więcej przegrywał, bo siedem razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Od pierwszych minut jedenastka FC Zimbru zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Speranţy była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Między 28. a 40. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Speranţy i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Speranţy postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Constantin Sandu, a murawę opuścił Bruno. W 56. minucie za Petru Neagu wszedł Maxim Şoimu. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Igorowi Arhiriemu z FC Zimbru. Była to 59. minuta pojedynku. W 74. minucie Boubacar Traore został zmieniony przez Nichitę Iuraşca, a za Iona Posticę wszedł na boisko Artur Barabaș, co miało wzmocnić drużynę FC Zimbru. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Iona Drăgana na Sergheiego Trofana oraz Maxima Iurcu na Alishera Mirzoeva. Zawodnicy obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października jedenastka FC Zimbru zawalczy o kolejne punkty w Ternovce. Jej rywalem będzie FC Dinamo-Auto. Natomiast 20 października FC Codru Lozova zagra z drużyną Speranţy na jej terenie.