Marianna Schreiber jeszcze kilka miesięcy temu była zagorzałą przeciwniczką walk w oktagonie, a gale MMA nazywała patologią. Małżonka prominentnego polityka partii PiS, Łukasza Schreibera, zmieniła jednak zdanie i podpisała kontrakt z freakfightową federacją Clout MMA, której włodarzami są Lexy Chaplin i Sławomir Peszko. "To będzie JEDEN Z NAJGŁOŚNIEJSZYCH DEBIUTÓW TEGO ROKU. MARIANNA SCHREIBER to żołnierz Wojska Polskiego, polityczna aktywistka i była uczestniczka Top Model. Jaka jest nasza debiutantka? Twarda i bezkompromisowa" - przekazali przedstawiciele federacji w mediach społecznościowych. Wiadomo już, że 31-latka w oktagonie zadebiutuje 29 grudnia podczas gali Clout MMA 3: Santa Clout i zmierzy się z 47-letnią Moniką Laskowską. "Najlepsza Polska Dziennikarka" ma już za sobą debiut freakfightowy - podczas gali Clout MMA 1 pokonała bowiem influencerkę Nikolę "Nikitę" Bielę. Choć w walce wieczoru zmierzą się dwaj byli reprezentanci Polski w piłce nożnej (Tomasz Hajto i Jakub Wawrzyniak), śmiało można stwierdzić, że największym zainteresowaniem cieszyć się będzie pojedynek z udziałem żony byłego ministra i wysoko postawionego polityka. Sebastian Fabijański mówi "pas". "Pobawiłem się, ale to już koniec" Marianna Schreiber zadebiutuje we freak fightach. Oto, co odpowiedziała, gdy zapytano ją o reakcje męża Łukasz Schreiber nigdy nie ukrywał, że jest dość sceptycznie nastawiony do kariery swojej małżonki w mediach społecznościowych. Marianna Schreiber w rozmowie z dziennikarzami portalu "Plotek" zapytała została więc o to, jak jej ukochany zareagował na wieść o jej debiucie we freak fightach. Słowa influencerki z pewnością dają do myślenia. Można z nich bowiem wywnioskować, że 36-letni polityk raczej nie będzie wspierał sportowej kariery swojej ukochanej. Dostarczyli kibicom emocji niczym w kinie. Ależ zapowiedź gali bokserskiej