Na całym świecie wstrzymano niemal wszystkie imprezy sportowe, tymczasem władze UFC planowały trzymać się swojego harmonogramu, chociaż bez kibiców. Gala UFC 249 pierwotnie miała się odbyć w Nowym Jorku, później przeniesiono ją na niezidentyfikowaną wyspę. White zapowiadał też organizowanie walk regularnie. "Byłem gotowy na sobotę, ale (partnerzy - przyp. red.) Disney i ESPN poprosili mnie, abym zrezygnował. Cenię i szanuję współpracę z nimi, więc przełożyłem galę" - napisał prezydent UFC w wiadomości do agencji AP.Komunikat w tej sprawie wydał także ESPN."Nikt nie chce powrotu sportu bardziej niż my, ale mamy poczucie, że to nie jest właściwy moment z różnych powodów. ESPN podzieliło się swoimi obawami z UFC i spotkało się to ze zrozumieniem" - napisano.White nie przestaje jednak rozbudowywać infrastruktury na wyspie, którą nazwał Fight Island (Wyspa Walki). "Wkrótce będziemy gotowi do akcji" - zaznaczył. Jego celem jest, aby UFC było pierwszym sportem, który "ruszy", gdy skończy się kryzys wywołany przez koronawirusa.Dotychczas na świecie odnotowano ponad 1,6 mln przypadków zakażenia, najwięcej w USA - ok. 470 tysięcy. Łącznie zmarło ponad 95 tysięcy osób.