Clark cierpi na rzadką wadę wrodzoną, zespół regresji ogonowej, która sprawiła, że przyszedł na świat bez nóg. Amerykanin w życiu mocno postawił na sport i robi to z fenomenalnymi efektami. Na studiach był zawodnikiem drużyny zapaśniczej, a na swoim koncie ma również trzy Rekordy Guinnessa. W lutym 2021 roku przeszedł na rękach 20 metrów w 4,78 sekundy, z kolei minionego października najpierw pobił rekord największej liczby tzw. "diamentowych pompek"(w 3 minuty zrobił ich 248), a następnie ten dotyczący wysokości skoku odbijając się na rękach, kiedy udało mu się wskoczyć na konstrukcję o wysokości 33 cali, czyli niespełna 84 centymetrów. MMA. Zion Clark zwycięski w profesjonalnym debiucie 18 grudnia stanął przed kolejnym życiowm wyzwaniem, jakim było stoczenie profesjonalnej walki w MMA. Taka okazja nadarzyła się w trakcie gali Gladiator Challenge: Seasons Beatings w San Diego. - Mój debiut w MMA. Zawsze będziesz mieć hejterów i wątpiących, pamiętaj, że w życiu ludzie nie będą kwestionować tego, co możesz, a czego nie możesz zrobić w taki sam sposób, w jaki kwestionują swoje własne umiejętności. Jestem tutaj, aby ci pokazać, że MOŻESZ ZROBIĆ CO POSTANOWIŁEŚ - napisał przed walką w swoich mediach społecznościowych. Clark pokazał swoje zapaśnicze zaplecze w trakcie pojedynku, notując między innymi znakomite obalenie. Ostatecznie trzyrundowy pojedynek zakończył się niejednogłośną decyzją sędziów na korzyść 25-latka. Niepełnosprawny sportowiec relacjonuje swoje codzienne poczynania w mediach społecznościowych, na instagramie mając ponad milion obserwujących. Więcej o jego historii można dowiedzieć się z filmu dokumentalnego "Zion", który w sierpniu 2018 roku opublikował we współpracy z Netfliksem.