- Dlaczego nie? Znacie mnie, wiecie, że ja lubię wyzwania. Że coś może mi się stać? Gorzej będzie miał ten drugi - odparł w odpowiedzi na pytania dziennikarzy o potencjalną walkę ze Sławomirem Peszko Piotr Żyła. Utytułowany polski skoczek, trzykrotny złoty medalista mistrzostw świata postanowił "podjąć rękawicę" i podpisał kontrakt z freak fightową federacją Clout MMA. Przed nim na podobny ruch zdecydowało się wielu emerytowanych, a także aktywnych sportowców, jak Tomasz Hajto, Zbigniew Bartman, czy Piotr Lisek. Kontrakty oferowane przez freak fightowe federacje opiewają na bajońskie sumy, co jest wystarczającym argumentem dla wielu niezdecydowanych. A że popularny "Wewiór" wyzwań się nie boi, przystał na propozycję od Clout MMA. Marianna Schreiber publicznie atakowana. "Myślę nad podjęciem kroków prawnych" Co z walką Piotr Żyła vs Sławomir Peszko? Thomas Thurnbichler miał jasne zastrzeżenia Od czasu ogłoszenia walki ze Sławomirem Peszko minęło już wiele miesięcy, a kibice wyczekują nowych informacji na temat możliwej daty debiutu Piotra Żyły w oktagonie. Od początku zakładano, że nastąpi to dopiero po zakończeniu sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Podkreślił to także w rozmowie z mediami Thomas Thurnbichler. Obecny sezon jest w wykonaniu polskich skoczków całkowicie nieudany. Aleksander Zniszczoł jako jedyny wywalczył miejsce na podium w jednym z konkursów indywidualnych Pucharu Świata. Bliski tego w Lake Placid był Piotr Żyła, ale ostatecznie musiał zadowolić się czwartą pozycją. Wyniki Kamila Stocha i Dawida Kubackiego dalekie są od oczekiwanych. Nic więc dziwnego, że kibice coraz częściej wybiegają już myślami poza sezon zimowy, który ma się ku końcowi. Lexy Chaplin odkryła karty. Jasna odpowiedź na pytanie o debiut Żyły w oktagonie Lexy Chaplin, współwłaścicielka Clout MMA podczas ostatniej rozmowy z kanałem "Koloseum" dla "SuperExpressu" uchyliła rąbka tajemnicy w kwestii potencjalnego debiutu Piotra Żyły. Na pytanie o datę walki ze Sławomirem Peszko odpowiedziała wprost. Zarówno Piotr Żyła, jak i Sławomir Peszko musieliby na jakiś czas zrezygnować z aktualnej aktywności zawodowej, żeby przygotować się do pojedynku w oktagonie. Były reprezentant Polski aktualnie pełni rolę trenera Wieczystej Kraków. "Wewiór" natomiast powoli szykuje się do zakończenia sezonu Pucharu Świata w skokach.