W środę odbyła się ostatnia konferencja przed sobotnią galą Clout MMA 2. Nie zabrakło na niej emocji, co więcej, według wielu fanów freak fightów momentami granice dobrej zabawy zostały przekraczane. Jedną z nich jest ogłoszenie walki "Gohy Magical" Zwierzyńskiej z Nikitą Alokin. Starsza pani to mama Daniela "Magicala", a jej przeciwniczką będzie była dziewczyna mężczyzny. Jedną z głównych ról odegrał także Marcin Najman, który nie szczędził wulgarnych słów w kierunku Adriana Ciosa. Cierpliwość "El Testosterona" do wspomnianego oponenta skończyła się na programie "Roast", gdzie Cios uderzył starszego od siebie przeciwnika z Częstochowy otwartą ręką w głowę. Chwilę później "Cesarz polskich freak fightów" się odpłacił, ale jak można było zauważyć, na tym się nie skończyło. Clout MMA 2: Karta walk. Zobacz, kto walczy na gali w Płocku Panowie ponownie starli się właśnie na II konferencji poprzedzającej Clout MMA 2. Wówczas na scenie Najman początkowo opluł rywala i zadeklarował, że będzie za każdym razem się tak zachowywał, kiedy stanie blisko Adriana Ciosa. Kolejna sprzeczka nastąpiła już za kulisami, podczas wywiadu dziennikarki "Super Expressu" z mężczyzną, Marcin Najman szybko doskoczył i go uderzył. Ochrona błyskawicznie wkroczyła do akcji i rozdzieliła towarzystwo. Co ciekawe, pierwotnym rywalem "El Testosterona" jest ktoś inny, Piotr "Lizak" Lizakowski. To z nim Najman zmierzy się pierwotnie. Jeśli stan zdrowia pozwoli mu wyjść do kolejnej walki, to organizatorzy bonusowo dorzucili bój częstochowianina z Adrianem Ciosem. Na debiutanckiej edycji Clout MMA Marcin Najman w walce wieczoru zmierzył się z byłym polskim pięściarzem Andrzejem Fonfarą. Starcie było niezwykle szybkie, ale i emocjonujące. Ostatecznie po kilkunastu sekundach zwycięsko z potyczki wyszedł "Polski Książę".