Za nami kolejna już gala freak fightowa organizowana przez federację Fame MMA. W piątek 4 października największe gwiazdy polskich freak fightów pojawiły się w Szczecinie, aby zaprezentować swoje umiejętności w oktagonie przed tysiącami kibiców podczas Fame: The Freak. Trzeba przyznać, emocji nie brakowało. Wiele działo się w szczególności podczas pojedynku Natalia Marconia, Adriana Ciosa i Denisa Załęckiego. Ostatni z panów został bowiem zdyskwalifikowany za kopanie będącego w parterze "Krakena". Zachowanie pozostałych fighterów także pozostawiało sporo do życzenia, w związku z czym włodarze federacji postanowili ukarać wszystkich uczestników tego pojedynku. Wielka zadyma na gali FAME! Dyskwalifikacja i awantura w hitowej walce Ujawniono wyniki sprzedaży ostatniej gali Fame MMA. Te liczby mogą zaskoczyć Jak się okazuje, nawet zamieszanie w walce z Marconia, Ciosa i Załęckiego nie pomogło włodarzom federacji zachęcić widzów do obejrzenia piątkowej gali. Dość zaskakujące informacje ujawnił podczas transmisji na żywo w mediach społecznościowych jeden z zawodników Fame MMA, Rafał Górniak. "Takefun" podał rzekomą liczbę sprzedanych licencji PPV na galę Fame: The Freak. "Sprzedaż PPV na tym evencie była bardzo, bardzo, bardzo słaba. Zakładałem, że będzie słaba, ale jest słabsza, niż myślałem. (...) Gdybym miał zgadywać, to bym powiedział, że ta gala zanotowała straty. Z informacji, które posiadam zdecydowanie mniej niż 200 tysięcy PPV, podobno mniej niż 200" - powiedział. Jeśli doniesienia te się potwierdzą, włodarze Fame MMA z pewnością będą mieli powody do obaw. Liczba sprzedanych PPV jeszcze nigdy nie było bowiem tak niska w przypadku tej federacji. Jeszcze dwa lata temu Fame MMA mogło pochwalić się przekroczeniem bariery 500 tysięcy. Podczas gali Fame 22: Ultimate liczba sprzedanych licencji PPV wynosić miała 350 tysięcy. Jak słusznie zauważył portal "mma.pl", w przypadku poprzednich gal też mówiło się o wynikach w okolicy około 400 tysięcy. Oznaczałoby to prawdopodobnie jedno - zainteresowanie galami typu freak fight show w naszym kraju zaczęło drastycznie spadać. Czy włodarzom Fame MMA uda się wymyślić sposób, aby przyciągnąć kolejnych fanów? Na odpowiedź na to pytanie będziemy musieli poczekać jeszcze kilka tygodni. 23 listopada w łódzkiej Atlas Arenie odbędzie się bowiem gala Fame 23. Kontrowersyjny werdykt w walce weteranów. Zadecydowała jedna runda