Choć początek tego nie zwiastował, to Zawada wrócił w wielkim stylu! Dla 29-latka była to ważna walka, bo potencjalna trzecia przegrana zakończyłaby się zwolnieniem z najbardziej elitarnej federacji. Reprezentant UFD Gym nie tylko pokonał Nurmagomedova, ale dodatkowo uczynił to nadspodziewanie szybko. ''Sagat'' od początku napierał z ciosami i zaatakował niskim kopnięciem. Choć akcje inicjował Zawada, to ciosy z kontry kuzyna słynnego Khabiba mogły zrobić większe wrażenie. Nurmagomedov w tempo zdobył sprowadzenie, jednak niespodziewanie David poszedł po tzw. trójkąt, a dodatkowo chwycił rękę. Długo nie musieliśmy czekać, aż Abubakar "odklepie", ale trzeba przyznać, że z takiej techniki wyjść jest niezwykle trudno.