Navid Afkari, razem ze swoimi dwoma braćmi, brał aktywny udział w antyrządowych demonstracjach, które odbywały się w 2018 roku. Rodzeństwu zawodnika wymierzono karę pozbawienia wolności (ponad dwa i ponad cztery lata), natomiast przetrzymywanie w areszcie Navida trwało zdecydowanie dłużej.Okazało się, że 27-letni Irańczyk został oskarżony także o morderstwo Hassana Torkamana, robotnika z Iranu. Po wielu tygodniach w tamtejszej telewizji wyemitowano nagranie z wycieńczonym Afkarim, który przed kamerami przyznawał się do popełnionych czynów.Matka Navida twierdzi, że jej syn był torturowany tak długo, aż w końcu przyznał się do winy. Według jej relacji do podobnie skandalicznych praktyk dochodzi w Iranie dość często, a w telewizji regularnie emitowane są nagrania protestantów, którzy przyznają się do zbrodni, których najprawdopodobniej nie popełnili.W walkę o uniknięcie kary śmierci, której termin nie został jeszcze ustalony, włączył się Dana White, szef organizacji UFC. Zaapelował on publicznie o pomoc do prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. "Słyszę, że Iran chce stracić popularną gwiazdę sportów walki, 27-letniego Navida Afkariego, którego jedynym przewinieniem były antyrządowe protesty. Protestowano przeciwko pogarszającej się sytuacji ekonomicznej i inflacji" - napisał na Twitterze Donald Trump.