Błachowicz zdobył pas mistrzowski w kategorii półciężkiej podczas gali UFC 253, kiedy pokonał Dominicka Reyesa przez nokaut w drugiej rundzie. Od tamtej pory w mediach pojawiały się różne informacje na temat rywala Polaka w pierwszej obronie pasa. W ostatnich kilkunastu dniach scenariusz superfightu z Adesanyą stawał się coraz bardziej realny ze względu na dyskusje obu zawodników pojawiające się w mediach społecznościowych. Polski mistrz podkreślał jednak, że od konkretów jest daleko. O potencjalnej walce z Nigeryjczykiem mieszkającym w Nowej Zelandii mówił także w magazynie sportów walki "Koloseum". - Na razie to przepychanki. Rozmów nie ma - twierdził "Cieszyński Książę" w rozmowie z Łukaszem Jurkowskim. W ciągu ostatnich dni rozmowy musiały jednak rozpocząć się i nabrać tempa, bo Dana White zapytany po gali UFC Vegas 12 przez ESPN, przyznał, że Błachowicz zmierzy się z Adesanyą. Adesanya swoją ostatnią walkę stoczył również podczas gali UFC 253 w Abu Dhabi. Podobnie jak Błachowicz zwyciężył przez TKO w 2. rundzie, triumfując nad Paulo Costą. Pas kategorii średniej "The Last Stylebender" zdobył w październiku 2019 roku po zwycięstwie nad Robertem Whittakerem, a później bronił go jeszcze raz - w starciu z Yoelem Romero. Limit wagowy kategorii średniej to 84 kg, a więc Adesanya będzie mógł być w pojedynku z Błachowiczem aż 9 kilogramów cięższy. Data i lokalizacja walki Błachowicza z Adesanyą nie jest jeszcze znana. Polski mistrz zadeklarował jednak kilka dni temu w mediach społecznościowych, że będzie gotowy na starcie z Nigeryjczykiem w marcu 2021 roku. psl, Polsat Sport