Volkanovski wydał oświadczenie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Reprezentant Australii napisał, że jest zdruzgotany zaistniałą sytuacją. Ponadto podzielił się informacją, że gdy wylatywał z Australii do USA, uzyskał negatywny wynik testów na COVID-19. Dopiero kiedy znalazł się w "bańce" UFC, przeprowadzony test dał rezultat pozytywny. Australijczyk wyraził wielkie rozczarowanie tym, że stracił okres przygotowawczy, lecz podkreślił, że wróci silniejszy. Pojedynek Volkanovskiego z Ortegą miała być co-main eventem gali UFC 260. Organizacja nie znalazła zastępstwa dla pretendenta, a zatem również i on nie wystąpi na gali. Walką wieczoru UFC 260 będzie mistrzowskie starcie w dywizji ciężkiej. Obecny czempion Stipe Miocić skrzyżuje rękawice z pretendentem Francisem Ngannou. Dla Australijczyka miała to być druga obrona mistrzowskiego tytułu. "The Great" zdobył pas w 2019 roku w walce z Maxem Hollowayem. Następnie zorganizowano natychmiastowy rewanż, w którym decyzją sędziów ponownie górą był Volkanovski. mtu, Polsat SportCzytaj więcej na Polsatsport.pl!