Dla 28-letniego Aldo zwycięstwo w Rio de Janeiro (Brazylia) to siódma udana obrona tytułu mistrzowskiego pod rząd. Jest to wynik, który daje mu aktualnie trzecie miejsce w historii Ultimate Fighting Championship (ex aequo z Jonem Jonesem) za Andersonem Silvą (10) i Georgesem St-Pierrem (9). Aldo ma też drugą pozycję w rankingu zawodników UFC bez względu na wagę. Chad Mendes odrobił lekcję z pierwszej porażki z Aldo i postawił poprzeczkę bardzo wysoko. Nie obyło się też bez kontrowersji: w pierwszej rundzie Aldo zadał dwa ciosy po gongu, a Mendes w trakcie walki dwa razy przypadkowo trafił palcem w oko Brazylijczyka, a raz - uderzył kopnięciem w krocze. Aldo, mimo groźnie wyglądającej kontuzji oka, przeważał, a wszyscy sędziowie punktowali 49-46 dla mistrza. "Obydwaj weszli na ring zwyciężyć. I obydwaj zaprezentowali absolutnie swój najwyższy życiowy poziom" - komentował na Twitterze mistrz wagi średniej UFC Chris Weidman. "Ja mogę walczyć z każdym. Jestem królem tej kategorii, Chad jest księciem. A teraz mamy jeszcze dżokera" - powiedział Aldo po zwycięstwie z Mendesem. Dżoker to według niego Conor McGregor, wzbudzający kontrowersje Irlandczyk, który w oktagonie krok po kroku buduje swoją pozycję pretendenta do tytułu. A równocześnie, jak mało kto, rozbudza emocje fanów MMA na całym świecie. Wygrywając w Rio, Aldo obronił tym samym honor Brazylijczyków, którzy obecnie mają tylko jednego aktualnego mistrza. Tytuły we wszystkich pozostałych kategoriach wagowych dzierżą Amerykanie, którzy w niespotykanym wcześniej stopniu zdominowali rywalizację w UFC. Jeszcze dwa lata temu Brazylijczycy mieli 4 z 8 tytułów w swoich rękach. Teraz zastanawiają się, jaka jest przyczyna porażek, tym bardziej bolesnych, że odnoszonych w jednym z najpopularniejszych sportów w Brazylii. Głos w tej sprawie zabrał legendarny Anderson Silva, który, do czasu sensacyjnej porażki z Chrisem Weidmanem w 2013 roku, przez lata dominował w wadze średniej. "Tacy jesteśmy. Skupiamy się na jednych rzeczach i zapominamy o drugich. Zapominamy o tym, żeby się rozwijać. Mówię to przede wszystkim na podstawie swojego doświadczenia" - powiedział Silva na październikowej konferencji w Rio. Niepokonany od 2005 roku, Jose Aldo jako dziecko chciał być piłkarzem. Drogę do sukcesów w mieszanych sztukach walki odbył, jak opowiada w wywiadach, od tańczonej na ulicach rodzinnego Manaus capoeiry przez brazylijskie jiu-jitsu i luta livre, aż po profesjonalne walki na lokalnych galach. W 2008 roku trafił do World Extreme Cagefighting, a w 2011, po ostatecznym połączeniu tej organizacji z UFC, został pierwszym i na razie jedynym mistrzem tej organizacji w wadze piórkowej. Aldo zadebiutował w zawodowym sporcie w wieku 17 lat. W tym wieku przybył też do Rio de Janeiro. Jak twierdzi, jedynymi rzeczami, jakie wówczas posiadał, były ubrania, które miał na sobie i determinację, by osiągnąć sukces w sportach walki. Po przybycie do Rio na początku spał na sali, gdzie trenował, a na treningi zarabiał, czyszcząc klubową matę. "Dostałem ofertę walki za 350 dolarów i byłem bardzo podekscytowany. Nigdy nie widziałem takiej liczby pieniędzy" - opowiadał przed walką z Chan Sung Jungiem w sierpniu 2013. W ten weekend zgarnął 50 tys. dolarów samej premii za walkę wieczoru. Ale Aldo, przez lata zmuszony żyć bardzo skromnie, jest też jednym z tych zawodników zakontraktowanych przez UFC, którzy nie boją się zwracać uwagę na to, że - jak na gwiazdy tego sportu - zarabiają zdecydowanie zbyt mało. "UFC zarabia miliony. Gdzie nasza dola?" - pytał w zeszłym tygodniu w rozmowie z globo.com. Świetne recenzje po UFC 179 zebrał również Amerykanin Phil Davis, który - wykorzystując swoje świetne przygotowanie zapaśnicze - absolutnie dominował przez wszystkie trzy rundy pojedynku wagi półciężkiej z renomowanym Gloverem Teixeirą. Dla Teixery była to zaledwie druga porażka w 22 ostatnich walkach, ale też druga pod rząd. W kwietniu Brazylijczyk musiał uznać wyższość dominującego w tej kategorii wagowej Jona Jonesa. Ciekawsze wyniki Ultimate Fighting Championship 179: - waga piórkowa: Jose Aldo pokonał Chada Mendesa i obronił pas mistrzowski (jednogłośna decyzja); - waga półciężka: Phil Davis pokonał Glovera Teixeirę (jednogłośną decyzja); - waga półciężka: Fabio Maldonado znokautował Hansa Stringera (uderzenia w parterze, 4:06 drugiej rundy); - waga piórkowa: Darren Elkins pokonał Lucasa Martinsa (niejednogłośna decyzja); - waga lekka: Beneil Dariush pokonał Carlosa Diega Ferreirę (jednogłośna decyzja).