Świat sportów walki w Polsce z pewnością wyglądałby dziś inaczej, gdyby lata temu Martin Lewandowski i Maciej Kawulski nie zdobyli środków finansowych na to, aby spełnić oczekiwania Mariusza Pudzianowskiego. Reszta jest już historią. Pierwsza walka "Pudziana" z Marcinem Najmanem, która odbyła się w 2009 roku, odmieniła dyscyplinę oraz zasiliła konto byłego siłacza sumą 200 tysięcy złotych. Wtedy to już był rekord, a dalej było tylko lepiej. Wypłaty Pudzianowskiego w KSW biły rekordy. Od kilkuset tysięcy do milionów Za swoje kolejne walki, według szacunków m.in. Super Expressu, Pudzianowski miał inkasować od 250 tysięcy (Kawaguchi), przez 300 tysięcy ("Butterbean", James Thompson), czy 350 tysięcy (Tim Sylvia, Bob Sapp, Christos Piliafas). Później jednak oczekiwania Mariusza Pudzianowskiego miały wzrosnąć, najpewniej wraz z rosnącym zainteresowaniem jego walkami. Na szczęście włodarzy KSW, pięciokrotny mistrz świata strongman miał mieć stały cennik i inkasować ok. pół miliona złotych za walkę. Niebywałe, co właśnie wychodzi o Mariuszu Pudzianowskim. Sędzia KSW ujawnił Ten trend, według wielu doniesień medialnych, miał utrzymać się od starcia z Oli Thompsonem aż do pojedynku z Michałem Materlą. Wtedy to "Dominator" zasugerował w rozmowie z Mateuszem Borkiem, że jego wypłata w KSW to "sześć zer po jakiejś cyfrze". Po raz pierwszy dał on wtedy do zrozumienia, że jego wynagrodzenie za walkę przekroczyło barierę miliona złotych. W dwóch kolejnych pojedynkach, z Mamedem Chalidowem i Arturem Szpilką, według doniesień "sport,pl", na jego konto miało wpłynąć ok. 1,5 miliona złotych za pojedynek. "Pudzian" zarobił 2 miliony za pół minuty walki z Hallem Absolutny rekord "Dominator" ustalił jednak w 2025 roku, przy okazji walki z Eddim Hallem. Dziennikarzom "Super Expressu" udało się ustalić, że Pudzianowski wynegocjował gażę w wysokości ok. 2 miliony złotych. Łączne wynagrodzenie byłego siłacza w KSW, według mediów może wynosić od 15 do nawet 16 milionów złotych. Są to pieniądze zarobione wyłącznie z tytułu gaży za walkę od federacji KSW. Biorąc pod uwagę medialność, rozpoznawalność i sławę Mariusza Pudzianowskiego oraz to, jak ogromną widownie skupiały jego walki można założyć, że wpływy od sponsorów mógłby być jeszcze wyższe od tego, co byłego siłaczowi przekazała federacja. Kariera Mariusza Pudzianowskiego w federacji KSW trwa już 16 lat. W tym czasie stoczy on aż 28 pojedynków. Wygrał 17 z nich, a dziesięć razy wychodził z klatki pokonany. Jedno starcie zakończyło się jako no contest. Ostatnia wygrana “Dominatora" miała jednak miejsce w 2022 roku, kiedy to pokonał Michała Materlę. Później przygrywał z Chalidowem, Szpilką i Hallem.