Na razie nie jest znane nazwisko przeciwnika Drwala. Trzecia gala drugiej po KSW największej federacji MMA w Polsce odbędzie się 27 kwietnia w katowickim Spodku. Nie jest tajemnicą, że pierwszy Polak walczący na prestiżowych galach UFC wcześniej prowadził negocjacje również z włodarzami KSW. Drwal był przymierzany do walki z Mamedem Chalidowem, ale ostatecznie strony nie doszły do porozumienia. - Zaskoczyła mnie złożona oferta, która okazała się wyjątkowo atrakcyjna, zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym. W międzyczasie skontaktował się ze mną także właściciel federacji MMA Attack, w ramach której miałem okazję walczyć wcześniej, i przedstawił swoje warunki. Pojawił się dylemat: KSW czy MMA Attack - podkreśla Drwal na swojej stronie internetowej. Ostatecznie wybór padł na MMA Attack. Dlaczego? - Zależy mi na tym, aby polskie MMA się rozwijało, a jak wszyscy dobrze wiemy - kiedy jest zdrowa konkurencja (podkreślam - zdrowa) to wszyscy na tym korzystają, zarówno kupujący, jak i sprzedający, którzy muszą się bardziej starać. MMA Attack jest młodą organizacją, która od samego początku ruszyła bardzo odważnie i sprawia naprawdę pozytywne wrażenie. Chciałbym uczestniczyć w czymś, co się właśnie rodzi, tym bardziej że - jak już wspomniałem - walczyłem w pierwszej edycji MMA Attack - wyjaśnia "Gorilla". Przypomnijmy, że ostatni raz Drwal walczył w listopadzie 2011 roku. Na pierwszej edycji MMA Attack pokonał Amerykanina Gary'ego Padillę. Łącznie stoczył 24 walki, z których 19 wygrał, cztery przegrał i jedną zremisował. Jego bilans na UFC to trzy zwycięstwa i trzy porażki. Wejdź na stronę Tomasza Drwala i dowiedz się więcej!