W jednej z walk na gali XTB KSW Epic wystąpili dwaj "ciężcy" zawodnicy. Były pretendent do pasa mistrzowskiego KSW Darko Stosić podejmował debiutującego w szeregach polskiej organizacji Matheusa Scheffela. To starcie było zupełnie inne, niż te do których przywykli kibice MMA. Tutaj organizatorzy chcieli zadbać o dużo większą efektowność, dlatego batalia była zakontraktowana na legendarnych zasadach PRIDE. Co to oznacza? Trzy rundy po pięć minut, z dozwolonymi "soccer kickami" oraz uderzeniami kolanem w głowę w parterze. Nie można było używać natomiast łokci. Koniec końców panowie nie skorzystali z dozwolonego dodatkowo arsenału, a Serb bardzo szybko poradził sobie z oponentem. Chwile grozy na minuty przed walką Adamek - Chalidow. Zawodnik padł nieprzytomny Po mocnym prawym Stosicia na matę upadł Brazylijczyk, a Serb zasypał go ogromną ilością ciosów z góry, po czym sędzia był zmuszony zakończyć walkę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie ostatni cios serbskiego wojownika. Obszerny sierp celowany w leżącego przeciwnika wylądował na głowie sędziego Piotra Jarosza. Na szczęście nic się nie stało i arbiter wyszedł z tego cało.