Teraz popularny "Kolos" prowadzi słowne zaczepki z samym Mariuszem Pudzianowskim (5-2), z którym raz wygrał, a za drugim razem uznano ich pojedynek za nieodbyty. Co prawda ostatnio współwłaściciel KSW - Martin Lewandowski otwarcie przyznał, że dla Thompsona nie ma miejsca na jego gali, ale ten wraz z Mariuszem robią na pewno dobrą "otoczkę" przed chyba wciąż możliwym trzecim spotkaniem.Na jednym z portali społecznościowych "Pudzian" ostro odpowiedział na zaczepki swojego byłego rywala."Opowiedz coś o swojej szklanej szczęce. Dla mnie jesteś zabawnym klaunem i nie traktuję cię nawet poważnie" - napisał pięciokrotny mistrz świata "Strongmenów". Na reakcję Thompsona nie trzeba było długo czekać. Ale James zaatakował niespodziewanie nie tylko samego Mariusza, lecz również jego najbardziej zagorzałych fanów."Nie przeszkadzają mi jego docinki co do mojej szczęki, pomimo iż nie potrafił mnie znokautować, gdy w trakcie pierwszej walki mu się wręcz wystawiałem. Coś ci powiem, mój pustogłowy przyjacielu, który masz niższe IQ niż kamienie, jakie nosiłeś jako strongmen. Gadaj sobie swoje bzdury przed pojedynkiem, a potem zawalczmy raz jeszcze. Wyjdziesz znowu ze mną do walki czy nie, bo to już robi się powoli nudne. Jedyne co mnie bardziej wkurza od samego Pudzianowskiego to jego kibice, mentalne karzełki, które wielbią i podążają ślepo za swoim idolem" - napisał weteran legendarnej japońskiej organizacji PRIDE, na jakiej zresztą wzorowali się właściciele KSW.