Na poprzedniej gali Fame, Dubiel osiągnął coś niewyobrażalnego. Po 18 minutach walki bez przerwy, pokonał Kacpra Błońskiego. Tym razem uporał się z rywalem znacznie szybciej. Obaj od początku mocno ruszyli. Dubiel jednak okazał się silniejszy i znalazł się w dosiądzie. Tam skończył walkę ciosami na głowę rywala. W walce Murańskiego z Pasutem zdecydował parter Sporo emocji budziła też walka Jacka Murańskiego z Robertem Pasutem. Ten pojedynek, nieoczekiwanie, wyszedł poza pierwszą rundę. Murański nieźle spisywał się w stójce. Kilka jego mocnych ciosów doszło do głowy Pasuta. "Muran" został jednak zdominowany w parterze. Pasut szybko obalił rywala. Murański nie potrafił się bronić przed ciosami w parterze, ale pierwszą rundę przetrwał, dzięki swojej nieprawdopodobnej odporności. W drugim starciu sędzia już zakończył pojedynek. Pasut znalazł się w dosiądzie i zasypał ciosami Murańskiego. Sędzia nie miał wyjścia i musiał przerwać pojedynek.