Była mistrzyni świata w boksie od dawna chciała stoczyć walkę z mężczyzną. Swoją szansę Piątkowska otrzymała na gali PRIME SHOW MMA. Niestety jej przeciwnik nie był zawodnikiem najwyższych lotów, 38-latka zmierzyła się z ważącym prawie 150 kg z Adrianem Salwą, który wcześniej nie miał do czynienia z żadnym sportem. Walka nie należała do najciekawszych. Mimo, że Salwa rozpoczął starcie od ostrej szarży w kierunku rywalki, to żaden z jego mocnych ciosów nie wywołał szkód. Samej Piątkowskiej natomiast udało się kilkukrotnie trafić przeciwnika. Finalnie była mistrzyni wygrała na punkty. Ewa Piątkowska kontra Mariusz Pudzianowski? Krótko po tym, jak ręka bokserki powędrowała w górę, Piątkowska postanowiła wyzwać do walki Mariusza Pudzianowskiego. - Chcę walki z Mariuszem Pudzianowskim! Pudzian, mam nadzieję, że przyjmiesz to wyzwanie. Teraz czas na Pudziana. Mój trener mówi, że ma go świetnie rozpracowanego - wypaliła. Oczywiście można się spodziewać, że do pojedynku pomiędzy Piątkowską a Pudzianowskim nie dojdzie. Nie dość, że "Pudzilla" w ostatnim czasie mierzył się tylko z zawodnikami MMA klasy światowej, to prawdopodobnie wkrótce przedłuży umowę z KSW. Michał Reszczyński Wiemy, kiedy i za ile Piotr Żyła ma zawalczyć w klatce. Kwota zwala z nóg