Norman Parke debiut w FAME MMA zaliczył podczas 13. edycji gali, 26 marca 2022. Brytyjczyk stanął wtedy do walki z Pawłem "Popkiem" Mikołajuwem. Parke wygrał z rywalem już po 37 sekundach walki, gdyż <a href="https://sport.interia.pl/mma/news-fame-mma-13-pawel-popek-mikolajuw-zlamal-reke-i-przegral-z-n,nId,5919213">polski raper doznał kontuzji ręki i nie był w stanie kontynuować pojedynku</a>. Niespełna dwa miesiące później Brytyjczyk wziął udział w FAME MMA 14. 14 maja zmierzył się z trenerem personalnym, Piotrem Szeligą. Również i tym razem z pojedynku zwycięsko wyszedł Parke. <a href="https://sport.interia.pl/mma/news-fame-mma-14-tromba-rozbil-gimpera-w-walce-wieczoru,nId,6024630">Fame MMA 14. "Tromba" rozbił "Gimpera" w walce wieczoru</a> Tyburski zaatakował "Stormina" tuż po walce Incydent, który miał miejsce tuż po walce Brytyjczyka zarejestrowały kamery "Super Expressu". Jak się okazało, gdy Norman Parke schodził z areny, doszło do ostrej wymiany zdań między nim a jednym z uczestników wcześniejszych gal FAME MMA, Pawłem Tyburskim. Temat zaciętej dyskusji dziennikarze poruszyli podczas rozmowy ze "Storminem". Zawodnik MMA nie miał pojęcia, z kim wdał się w utarczkę. O tym, kim jest Tyburski dowiedział się dopiero od przedstawicieli "Super Expressu". <a href="https://sport.interia.pl/mma/news-oswiadczenie-laluny-po-sensacji-w-krakowie-jaroniewska-ujawn,nId,6027989">Oświadczenie LaLuny po sensacji w Krakowie. Jaroniewska ujawnia kulisy</a>