Walka Jana Błachowicza z Magomedem Ankalajewem zakończyła się większościowym remisem. W efekcie żaden z zawodników nie zdobył wakującego pasa wagi półciężkiej. W ostrych słowach pojedynek skrytykował Dana White. Szef UFC stwierdził, że nudził się podczas tej walki. - To była fatalna walka. Po trzech rundach zacząłem tracić zainteresowanie - powiedział White. Dana White zaskoczył. Podjął ważną decyzję Stawką pojedynku Błachowicza z Ankalajewem był pas UFC wagi półciężkiej. Tytuł zwakował bowiem Jiri Prochazka, bo ze względu na kontuzję nie mógł bronić pasa. Pierwotnie w walce wieczoru gali UFC 282 miało dojść do rewanżu Czecha z Gloverem Teixeirą. Ta walka się jednak nie odbyła, ale Brazylijczyk i tak dostanie walkę o pas. Dana White był tak zdegustowany walką wieczoru, że postanowił nie dawać żadnemu z jej uczestników nie dawać mistrzowskiej szansy. Na konferencji po gali UFC 282 szef UFC zadeklarował, że kolejną szansę walki o pas dostanie Teixeira. Brazylijczyk był już mistrzem UFC. W październiku 2021 roku "zabrał" tytuł Błachowiczowi. Później przegrał z Prochazką. Teraz miał odbyć się rewanż, ale z powodu kontuzji Czecha, było to niemożliwe. Teixeira będzie jednak walczył o pas. White zapowiedział, że Brazylijczyk wystąpi na wydarzeniu organizowanym w jego kraju. 21 stycznia 2023 roku, na gali UFC 283, zmierzy się z Jamahalem Hillem, o wakujący pas wagi półciężkiej.