Skandaliczne sceny w trakcie walki o pas. Mistrz poważnie ranny. "Nie widzi"
Tom Aspinall w walce wieczoru na UFC 321 bronił pasa mistrzowskiego w wadze ciężkiej, jednak nie mógł przewidzieć, jak koszmarnie potoczy się dla niego ten pojedynek. W pierwszej rundzie Anglik mający polskie korzenie został brutalnie zaatakowany przez Ciryla Gane'a, którego palce trafiły mistrza prosto w oko. Teraz najnowsze wieści dotyczące stanu zdrowia fightera przekazał jego ojciec. Jest naprawdę źle.

Tom Aspinall od lat uchodzi za jednego z najbardziej obiecujących zawodników wagi ciężkiej UFC. Anglik mający polskie korzenie imponuje nie tylko siłą fizyczną, ale też niezwykłą techniką i szybkością, która pozwala mu dominować nad rywalami w oktagonie. Od listopada 2023 roku Aspinall jest posiadaczem pasa mistrzowskiego w królewskiej kategorii wagowej - najpierw zdobył tytuł tymczasowy, a po zakończeniu kariery przez Jona Jonesa w czerwcu 2025 roku został mianowany niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej.
Tom Aspinall kontuzjowany podczas walki o pas na UFC 321. Są nowe informacje na temat stanu zdrowia mistrza
W ostatni weekend 32-latek miał stoczyć jedną z najważniejszych walk w karierze z Cirylem Ganem, której stawką był pas mistrzowski. Pojedynek ten zapowiadał się jako prawdziwe starcie tytanów - Francuz jest znany ze znakomitej techniki, kontroli dystansu i precyzyjnego uderzenia, co czyniło go wymagającym przeciwnikiem dla mistrza. Pojedynek na gali UFC 321 rozpoczął się dynamicznie, obaj zawodnicy wymieniali ciosy i próbowali przejąć inicjatywę. Aspinall skutecznie wykorzystywał swoją siłę i agresję, naciskając na Gane'a i dominując w wymianach, co dawało nadzieję kibicom na kontynuację pasjonującej rywalizacji.
Feralne zdarzenie miało miejsce niespełna pół minuty przed końcem pierwszej rundy. Gane wykonał atak otwartą dłonią, a w wyniku przypadkowego błędu dwa palce trafiły prosto w oczy Aspinalla. Sędzia natychmiast przerwał walkę, a Anglik otrzymał pięć minut na dojście do siebie. Niestety uraz okazał się zbyt poważny, by kontynuować pojedynek, i starcie zostało uznane za nieodbyte. Dzięki temu Aspinall zachował pas mistrzowski, ale zwycięstwo wymknęło się z jego rąk w dramatycznych okolicznościach.
Po gali Ciryl Gane spotkał się z falą krytyki, mimo że faul nie był intencjonalny. Eksperci wskazują jednak, że używanie otwartej dłoni wagi ciężkiej zawsze niesie ryzyko poważnych kontuzji. Aspinall natychmiast udał się do szpitala, a nowe informacje przekazał Andy Aspinall, ojciec mistrza, w nagraniu na kanale YouTube syna. "Lewe oko Toma działa w około 50 proc., natomiast na prawe nie widzi nic. Mówi, że tam jest szarość" - wyjaśnił. Mistrz UFC w najbliższych dniach przejdzie kolejne badania, które zdecydują o dalszym leczeniu i ewentualnym powrocie do oktagonu.











