Bez Mariusza Pudzianowskiego, ale za to z Mamedem Chalidowem i Adrianem Bartosińskim - atmosfera w mediach społecznościowych przed galą XTB KSW 100 staje się coraz gorętsza, m.in. za sprawą głośnej rezygnacji "Pudziana". Były strongman całkowicie niespodziewanie, ku rozczarowaniu kibiców zdecydował się wycofać z udziału w wydarzeniu w Gliwicach. "Długo wahałem się z decyzją, ale muszę rozsądnie zgodzić się z ekipą od przygotowań i przełożyć walkę na inny termin. Ciężko mi to przychodzi, bo bardzo chciałem pokazać się wam od najlepszej strony na okrągłej setnej gali KSW. Obecnie nie jest to możliwe" - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Mariusz Pudzianowski. Straszyli dyskwalifikacją. Co za "odpowiedź" Imane Khelif, zaskoczyła cały świat KSW 100 bez Pudzianowskiego. W mediach głośno o nokaucie w walce Chalidowa W tej sytuacji uwaga kibiców przede wszystkim skierowana jest na starcie Mameda Chalidowa i Adriana Bartosińskiego. Zapowiadane jest jako "walka legendy KSW i niepokonanego mistrza wagi półśredniej, Adriana Bartosińskiego. KSW stara się podgrzewać jeszcze atmosferę przed galą, prezentując w swoich mediach społecznościowych najbardziej efektywne i efektowne nokauty w ostatnich latach. Przypomniano m.in. pojedynek Jana Błachowicza, a także starcie Chalidowa z Roberto Soldiciem. 44-latek, w przeciwieństwie do "Cieszyńskiego Księcia" wolałby jednak zapomnieć o swojej walce. Na gali KSW 65 Chorwat zasypał Chalidowa gradem ciosów, a ten po jednym z nich padł na deski. Soldić dopadł jeszcze oponenta i nie pozwolił mu już na odwrócenie losów tej walki. Efektowne zwycięstwo Polaka. Rywal ciężko znokautowany, jest nagranie W Gliwicach Mamed Chalidow na gali XBT KSW 100 zmierzy się z Adrianem Bartosińskim. Wyraźnym faworytem jest zawodnik klubu Octopus Łódź. Zwycięstwo Chalidowa postrzegane byłoby mimo wszystko w kategorii ogromnej niespodzianki.