Rousey straciła tytuł mistrzyni świata UFC w wadze koguciej oraz status zawodniczki niepokonanej w zawodowych walkach. 28-letnia Amerykanka została znokautowana w drugiej rundzie starcia z Holly Holm po tym, jak rywalka zaatakowała potężnym kopnięciem w głowę. Gwiazda UFC zdradziła w programie Ellen DeGeneres, że po ciężkim nokaucie miała myśli samobójcze. "Gdy siedziałam w pokoju medycznym, myślałam o samobójstwie. Myślałam, że jestem niczym. Wszyscy będą mieć mnie za nic bez względu na to, co zrobię" - przyznała Rousey. "Popatrzyłam na swojego mężczyznę, Travisa, który stał obok. Popatrzyłam i pomyślałam - musimy mieć dziecko. Muszę żyć" - dodała. Gwiazda MMA przyznała, że jej przygotowania do pojedynku z Holm nie były perfekcyjne. Podkreśliła, że nie szuka usprawiedliwień, ale była to dla niej już trzecia walka o mistrzowski pas w ciągu dziewięciu miesięcy i czuła się zmęczona. Rousey miała czas, aby przewartościować pewne rzeczy w swoim życiu, ale przekonywała, że wciąż czuje się wojowniczką i chce zmierzyć się z Holm, aby zrewanżować się za dotkliwą porażkę.