- Jestem wdzięczny Mariuszowi, za to co wniósł do naszej federacji i sportu mieszanych sztuk walki - zaczął komplementem Karol Bedorf, później przechodząc do ataku. - Będę jednak dążył do tego, aby jak najszybciej skończyć walkę i jak najefektowniej się zaprezentować. Mariusz Pudzianowski udowodnił wiele razy, że potrafi być cierpliwy i mierzyć siły na zamiary. Tak było chociażby z fenomenalnym judoka Pawłem Nastulą. "Pudzian" długo odmawiał mu walki, ale gdy poczuł się pewnie, przyjął wyzwanie i wygrał po znakomitym pojedynku. - Fizycznie i mentalnie jestem gotowy do walki z Karolem. Czy wygram, zobaczymy 9 czerwca. To jest MMA i wszystko zdarzyć się może. Chciałbym zrobić trzy pełne rundy i pokazać czego się nauczyłem - mówił Pudzianowski, dodając swoje kultowe zdanie. - Tanio skóry nie sprzedam, Karol będzie musiał drogo za nią zapłacić. Karol jest sportowo kilka pięter wyżej ode mnie, całe lata mistrzem KSW był. Trzy lata temu Karol by mnie zlał jak dzieciaka, ale ja cały czas idę do przodu. Wszyscy wiedzą, że jestem cierpliwy i systematyczny. Gala KSW 44 odbędzie się w gdańskiej Ergo Arenie, już 9 stycznia. W karcie walk znaleźli się również m.in. Michał Materla, Marcin Wrzosek czy popularny aktor Tomasz Oświeciński.