Ostatnia walka Mariusza Pudzianowskiego na gali XTB KSW 105 nie nasyciła fanów byłego strongmana tym bardziej że przegrał on już po trzydziestu sekundach. Pomimo wielkiej fali krytyki, jaka wylała się na niego, "Pudzian" dalej jest sobą w mediach społecznościowych, chwaląc się swoją codziennością. Ostatni wpis wywołał niemałe zamieszanie, przede wszystkim ze względu na obecność legendarnego pięściarza, Tysona Fury’ego. Mariusz Pudzianowski, jak ma to w zwyczaju, zaczął budować napięcie już nieco wcześniej, jasno dając do zrozumienia, że niebawem na jego profilu pojawi się coś zaskakującego. Zdjęcie Pudzianowskiego z Furym wywołało poruszenie. Niespodziewany wpis Wreszcie, późnym wieczorem opublikował on kilka fotografii wykonanych podczas spotkania z Tysonem Furym, podczas którego były siłacz stanął do face 2 face’a z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej WBC. Do kruszynek ten pan nie należy - rzucił z przekąsem były strongman. Internauci szybko zaczęli komentować zdjęcia, wskazując, że na fotografii znajduje się dwóch legendarnych zawodników w swoich dyscyplinach, jednak z pewnością nie mają oni co liczyć na walkę Pudzianowskiego z Furym. Każe o tym sądzić przede wszystkim strój, w jaki ubrany jest angielski pięściarz. Koszulka z logiem XTB najpewniej oznacza, że obaj zawodnicy wystąpią w spocie reklamowym platformy inwestycyjnej. Nie oznacza to jednak, że “Pudzian" nie ma planów na kolejną walkę. Niedawno odniósł się on do wyzwania, jakie rzucił mu Kasjusz “Don Kasjo" Życiński wskazując, że mógłby zmierzyć się z twarzą federacji PRIME, ale starcie to musiałoby się odbyć na specjalnych zasadach - pół walki w boksie, pół w MMA.