Pudzianowski już dawno nie był aż tak doceniony nie tylko ze względu na niesłabnącą popularność, ale także dokonania sportowe. Na mnóstwo komplementów zasłużył sobie po spektakularnym znokautowaniu Michała Materli, byłego mistrza KSW, który został ciężko znokautowany ciosem na brodę. Pudzianowski do Soldicia: Panowie, tak się nie robi! Swojego przyjaciela chciałby pomścić Mamed Chalidow i niewątpliwie do takiej walki dojdzie. "Kanibal z Groznego" i "Pudzian" jeszcze w klatce potwierdzili, że są gotowi na konfrontację. Tymczasem były najsilniejszy człowiek globu dostał zaskakującą ofertę od ostatniego pogromcy... Chalidowa. Roberto Soldić w wielkim stylu zadomowił się w federacji KSW, przy czym jest mistrzem dużo lżejszych kategorii, półśredniej oraz średniej. To jednak nie przeszkodziło mu, by złożyć Pudzianowskiemu nietypową ofertę. "Roberto Soldić jak zawsze 'z jajem'... Zaproponował mi w komentarzu na Instagramie walkę 2 na 1. Panowie, tak się nie robi! Najpierw czas na Wasz rewanż! - odniósł się "Pudzian" na swoim koncie w mediach społecznościowych. Teoretycznie, skoro walka Pudzianowski - Chalidow miałaby dojść do skutku, to w teorii nic nie stoi na przeszkodzie, by 45-latek wyszedł do walki z 27-letnim Chorwatem pochodzenia bośniackiego.