Krzysztof Głowacki został poddany testowi antydopingowemu w styczniu zeszłego roku, po walce z Richardem Riakporhe. Jak się okazuje, w organizmie Polaka wykryto niedozwoloną substancję boldenon. To steryd anaboliczno-androgenny. Co ciekawe, podawany często przez weterynarzy zwierzętom. Brytyjska Agencja Antydopingowa (UKAD) zawiesiła go 6 kwietnia. Kara dotyczy jednak tylko formuły bokserskiej. Szokujące doniesienia na temat dwukrotnego mistrza świata WBO zostały potwierdzone. Polak nie przyznaje się do winy i zaprzecza oskarżeniom o świadome stosowanie dopingu. W związku z tym wystosował obszerne oświadczenie (czytaj więcej). - Byłem pod nadzorem Clean Boxing Program, czyli kontrola dopingowa miała prawo sprawdzić mnie w dowolnym czasie i miejscu, co też kilkakrotnie czyniła i wyniki były nieskazitelne - napisał. "Główka" zakończył już przygodę z boksem i postawił na walki MMA w polskiej organizacji KSW. W czerwcu ubiegłego roku zaliczył wymarzony debiut. Podczas gali KSW Colosseum 2 na Stadionie Narodowym w przepiękny sposób leżąc na plecach znokautował Patryka "Glebę" Tołkaczewskiego. Wideo z akcji kończącej obiegło świat i w jedną noc stało się viralem internetowym. Jak się okazuje, czteroletnia dyskwalifikacja bokserska nie wypłynie za bardzo na przyszłość byłego pięściarza, bowiem nie wpływa na starty pod banderą organizacji KSW. - Nic się nie zmienia. Nie dotyczy to KSW, bo nie działo się to pod auspicjami federacji. To było za czasów, gdy robił karierę w rękawicach bokserskich - skwitował krótko w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet Martin Lewandowski, współzałożyciel KSW. Szokujące kulisy kary dla polskiego pięściarza. Tak zareagował na wyrok - KSW nie jest sygnatariuszem światowego kodeksu antydopingowego. Pytanie jest takie, czy włodarze KSW wiedzieli o tym, że zawodnik miał problemy z dopingiem. Sama federacja nie wdrożyła przepisów antydopingowych, więc ta kara bezpośredniego przełożenia na rywalizację w KSW nie ma - mówił z kolei na łamach WP Sportowe Fakty szef Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA), Michał Rynkowski.