"Szczena" był niedawnym rywalem Najmana podczas MMA-VIP 3 w Częstochowie. Jej organizatorem był właśnie Marcin Najman.Gospodarz błyskawicznie zakończył swój pojedynek. Walka z Dąbrowskim trwała... niecałe 20 sekund."Szczena" zszokował jednak nie tylko swoim kiepskim przygotowaniem do walki, ale i wyznaniem, na jakie zdobył się już po gali. "Szczena": Byłem pijany podczas walki z Najmanem Oto, co powiedział w rozmowie z kanałem YouTube "Pajda":- Przyjechałem tutaj wczoraj czy przedwczoraj, już dokładnie nie pamiętam. Dałem sobie w palnik, bo taką miałem ochotę i przynajmniej szanuję ich organizację za to, że nikt mi nie zarzucił, że byłem pijany na gali, bo byłem - powiedział pewny siebie Dąbrowski. - A byłeś w oktagonie pijany? - dopytała reporterka.- Tak - odpowiedział "Szczena" bez chwili namysłu.