Mateusz Gamrot po przejściu z KSW do UFC zaczyna robić coraz większą furorę za oceanem. Polak notuje obecnie serię trzech triumfów z rzędu i ponownie chce włączyć się do walki o pas wagi lekkiej. Ten obecnie należy do Islama Machaczewa, jednak nasz rodak zajmuje wysokie piąte miejsce w rankingu, które gwarantuje mu pojedynki z samymi rozpoznawalnymi zawodnikami. W marcu bielszczanin zmierzył się z Rafaelem dos Anjosem i od tego momentu czekał cierpliwie na kolejnego rywala. Daleka podróż przed Mateuszem Gamrotem Pod koniec lipca Polak wreszcie odetchnął z ulgą. Organizacja należąca do Dany White’a oficjalnie przedstawiła plany związane z "Gamerem". Były zawodnik KSW do oktagonu ponownie zawita na UFC 305. Wydarzenie odbędzie się w Australii. Na antypodach do konfrontacji z 33-latkiem stanie pochodzący z Nowej Zelandii Dan Hooker. Lokalizacja imprezy z pewnością zadziała na korzyść przeciwnika "Biało-Czerwonego". O pojedynku tych dwóch panów spekulowano od dobrych paru tygodni. "Nie wiem, czy mogę to powiedzieć, ale gdy dowiedziałem się o tym nazwisku, to pierwsze, co pomyślałem to "kolejny chudy szczur stójkowicz". Idealnie dla mnie. Wysoki, szczupły, dużo kopie, unika parteru jak ognia, więc generalnie wszystko się składa" - oznajmił Polak na antenie Polsatu Sport (cyt. Lowking.pl). Co do powiedzenia miał przedstawiciel z antypodów? "Wie po prostu, jak wygrywać walki. Wie, jak wygrywać na kartach punktowych. Wie, co robić, aby to jego ręka powędrowała w górę. Wie, jak wygrywać zawody. Świetnie zna zasady. Wie, jak wygrywać walki, jak trafiać i nie być trafianym. Wie, jak poniewierać rywalami, minimalizując ryzyko i obrażenia" - przekazał popularny "The Hangman" (cyt. Lowking.pl). Walka Mateusza Gamrota już za niecały miesiąc Wydarzenie odbędzie się 18 sierpnia w Perth. Początek karty głównej od 4:00 polskiego czasu. Transmisja na sportowych antenach Polsatu.