Rafał Haratyk wraca do klatki po 11-miesięcznej przerwie. Wcześniej przez 2,5 roku występował w czeczeńskiej organizacji ACA. Jednak wskutek wojny na Ukrainie, wszyscy Polacy walczący we wspomnianej organizacji zerwali kontrakty. Teraz "Polski Czołg" stanie przed nowym wyzwaniem, jakim będzie zdobycie pasa wagi średniej organizacji ARES FC. O tym, jak wyglądały przygotowania Polaka, opowiedział nam jego trener Damian Herczyk. - Jeśli chodzi o przygotowania, to generalnie wszystko poszło pomyślnie. Oczywiście były drobne kontuzję po drodze. Najpierw z kostką, a później z plecami. Co więcej, niespełna trzy tygodnie temu Rafał jeszcze zachorował... ale na szczęście po kilku dniach wszystko wróciło do normy i był w stanie skończyć przygotowania - opowiada nam główny szkoleniowiec klubu DAAS Berserkers Team Bielsko-Biała. Zobacz: Szokujący zwrot akcji ws. Michała Materli! Niepojęte, co stało się po 6 latach - Być może był to efekt przedłużonych przygotowań, bo planowo Rafał miał zawalczyć na przełomie listopada/grudnia zeszłego roku. Organizm troszkę był już trochę wyeksploatowany - dodaje. Przed 35-latkiem bardzo trudne zadanie. Stanie naprzeciw pokonanego tylko raz Abdoula Abdouraguimova, który przez wielu uważany jest za faworyta. Urodzony w Rosji zawodnik w przeszłości był mistrzem organizacji BRAVE CF. Polak nieraz pokazywał, że gdy walczy z pozycji underdoga, potrafi zaskoczyć. Dzień przed eventem doszło do spotkania oko w oko. Obaj zawodnicy darzą się szacunkiem. Co ciekawe, wydarzenie odbędzie się w kraju, gdzie jeszcze dwa lata temu było zakazane. We Francji, a dokładniej w Paryżu. - Podróż do Francji odbyła się bez żadnych komplikacji sama organizacja na miejscu jest na najwyższym poziomie - wspomina Herczyk. "Polski Czołg" ze ścinaniem wagi tym razem poradził sobie wyjątkowo dobrze. - Rafał czuje się znakomicie i teraz już tylko odliczamy do walki - kończy szkoleniowiec. Na ARES FC 11 będziemy mieli okazję oglądać jeszcze jednego reprezentanta Biało-Czerwonych. Pochodzący z Bieszczad Paweł Biernat (4-0) w pojedynku wagi ciężkiej podejmie znacznie bardziej doświadczonego Faycala Hucina (12-4). Transmisja z gali Ares FC 11 dostępna jest jedynie na UFC Fight Pass. Początek gali o godzinie 20:00. Walk Polaków można spodziewać się w okolicach 23:00-23:30.