Powołując się na rosyjskie źródła, amerykański portal poinformował, że Nurmagomiedow wybudził się ze śpiączki po operacji serca, którą przeszedł 3 maja, po tym jak dostał ataku. Na ten moment jego stan określany jako poważny, ale stabilny. Na portalu rt.com napisano w środę, że ojciec Chabiba był do tej pory źle leczony.- Abdulmanap jest w bardzo ciężkim stanie, jest w śpiączce w Moskwie. Człowiek ten został nieodpowiednio leczony w Dagestanie i dlatego narastają komplikacje. Jego rodzina nie może go odwiedzać, musi pozostać sam w placówce szpitala - podaje serwis.Z nieoficjalnych informacji wynika, że bezpośrednią przyczyną ataku serca u Abdulmanapa miało być zakażenie koronawirusem. Mimo pierwszych symptomów i ostrzeżeń lekarzy, 57-latek odmawiał testu na COVID-19 i kontynuował treningi. Początkowo trafił do szpitala w stolicy Dagestanu - Machaczkale. Po tym jak jego stan zdrowia uległ wyraźnemu pogorszeniu, rodzina mimo, że on sam chciał pozostać w Machaczkale, wysłała go do szpitala w Moskwie.