Mateusz Gamrot jest obecnie jedną z największych gwiazd polskiego sportów walki. 32-latek swoją przygodę w zawodowym MMA rozpoczął w 2012 roku, debiutując na gali XFS - Night of Champions. Wówczas to wygrał z pochodzącym z Czeczenii Arbim Szamajewem. Jeszcze w tym samym roku związał się z KSW. Po kilku latach znakomitych występów jako zawodnik Konfrontacji Sztuk Walki, 17 września 2020 roku Gamrot nawiązał współpracę z jedną z najlepszych federacji MMA na świecie, Ultimate Fighting Championship. Przez ostatnie lata Mateusz Gamrot wiele osiągnął jako zawodnik UFC. Teraz przed nim kolejne wielkie wyzwanie w tej organizacji. W nocy z 23 na 24 września Polak wystąpi na gali UFX Apex w Las Vegas, podczas której zmierzy się z Rafaelem Fizievem. Podwójny mistrz Konfrontacji Sztuk Walki a obecnie gwiazdor Ultimate Fighting Championship nie mógł jednak skupić się w pełni na przygotowaniach do pojedynku z zawodnikiem z Azerbejdżanu. Na kilka dni przed walką Polak padł bowiem ofiarą paskudnego ataku. Mateusz Gamrot wraca do klatki. Kiedy walka wieczoru w UFC? Gdzie oglądać? [karta walk] Mateusz Gamrot padł ofiarą hakerów. Na kilka dni przed ważną walką Zaledwie kilka dni przed starciem z Fizievem Mateusz Gamrot poinformował na swoim profilu na Facebooku, że jego konto na Instagramie zostało zhakowane, a teraz mocno stara się o to, aby je odzyskać. Do tej pory Mateusz Gamrot stoczył siedem pojedynków jako zawodnik UFC. Polski gwiazdor wygrał aż pięć z tych walk i tylko dwukrotnie musiał uznać wyższość swojego rywala. Jeśli zaś dodamy do tego bilansu walki Gamrota w m.in. KSW, okazuje się, że na 25 walk do tej pory Polak zaliczył jedynie dwie porażki. Tym samym 32-letni sportowiec może pochwalić się wyjątkowo imponującym bilansem jak na zawodnika MMA. Michał Pazdan dostał propozycję stoczenia walki. Padła jasna deklaracja