Jacek Murański ponownie zawitał do klatki Prime MMA. Zawodnik stoczył bój z ojcem podwójnego mistrza FAME MMA Maksymiliana "Wiewióra" Wiewiórki, Maciejem. Debiutujący we freak fightach wrocławianin wywołał w ostatnim czasie furorę swoimi wypowiedziami w wywiadach u boku walczącego syna. Starcie z występującym po raz pierwszy "Starym Wiewiórem" było dla Murańskiego szansą na przełamanie złej passy czterech porażek. "Stary Muran" na poprzedniej gali Prime Show MMA 5 zmierzył się z "Prezesem FEN" Pawłem Jóźwiakiem, który zwyciężył poprzez jednogłośną decyzję sędziów. Niewykluczone jest, że w przyszłości dojdzie do rewanżu, bowiem na konferencji przed 6. wydarzeniem między panami znów zawrzało. Absurd na konferencji przed galą. Skandaliczna bójka zakończona kontuzją Prime MMA 6. Jacek Murański błyskawicznie triumfuje, "Stary Wiewiór" rozbity przez rywala Bój Murańskiego z Wiewiórką odbywał się na zasadach K-1 w małych rękawicach. Przewidziano trzy rundy po trzy minuty. By rozstrzygnąć pojedynek wystarczyło jednak... kilkadziesiąt sekund. Jacek Murański od początku ruszył do ataku, błyskawicznie doprowadzając do pierwszego liczenia. A gdy już "poczuł krew" - nie odpuścił. Później wielkie wrażenie na "Starym Wiewiórze" zrobił jego lewy sierpowy, a wszystko skończyło się drugim knockdownem. Po trzecim sędzia przerwał walkę, a Jacek Murański mógł świętować swoją wygraną. Co za nokaut w walce wieczoru UFC. Koniec po zaledwie trzech minutach