Jacek Murański ponownie zawitał do klatki Prime MMA. Zawodnik stoczył bój z ojcem podwójnego mistrza FAME MMA Maksymiliana "Wiewióra" Wiewiórki, Maciejem. Debiutujący we freak fightach wrocławianin wywołał w ostatnim czasie furorę swoimi wypowiedziami w wywiadach u boku walczącego syna. Starcie z występującym po raz pierwszy "Starym Wiewiórem" było dla Murańskiego szansą na przełamanie złej passy czterech porażek. "Stary Muran" na poprzedniej gali Prime Show MMA 5 zmierzył się z "Prezesem FEN" Pawłem Jóźwiakiem, który zwyciężył poprzez jednogłośną decyzję sędziów. Niewykluczone jest, że w przyszłości dojdzie do rewanżu, bowiem na konferencji przed 6. wydarzeniem między panami znów zawrzało. <a href="https://sport.interia.pl/mma/news-absurd-na-konferencji-przed-gala-skandaliczna-bojka-zakonczo,nId,7092856">Absurd na konferencji przed galą. Skandaliczna bójka zakończona kontuzją</a> Prime MMA 6. Jacek Murański błyskawicznie triumfuje, "Stary Wiewiór" rozbity przez rywala Bój Murańskiego z Wiewiórką odbywał się na zasadach K-1 w małych rękawicach. Przewidziano trzy rundy po trzy minuty. By rozstrzygnąć pojedynek wystarczyło jednak... kilkadziesiąt sekund. Jacek Murański od początku ruszył do ataku, błyskawicznie doprowadzając do pierwszego liczenia. A gdy już "poczuł krew" - nie odpuścił. Później wielkie wrażenie na "Starym Wiewiórze" zrobił jego lewy sierpowy, a wszystko skończyło się drugim knockdownem. Po trzecim sędzia przerwał walkę, a Jacek Murański mógł świętować swoją wygraną. <a href="https://sport.interia.pl/mma/news-co-za-nokaut-w-walce-wieczoru-ufc-koniec-po-zaledwie-trzech-,nId,7097182">Co za nokaut w walce wieczoru UFC. Koniec po zaledwie trzech minutach</a>