Marcin Prachnio na galach UFC walczy od lutego 2018 r., wcześniej zaliczył udany epizod w azjatyckiej organizacji ONE FC. Kiedy jednak przeniósł się za ocean miał zmienne szczęście. Walka z Vitorem Petrino była ósmym pojedynkiem dla marki sterowanej przez Danę White'a. Wcześniej Polak wygrywał trzykrotnie oraz przegrywał cztery razy. Brazylijczyk z kolei do UFC wdarł się przebojem we wrześniu 2022 r., kiedy to zaliczył ekwilibrystyczny nokaut na DWCS. Starcie z Polakiem było jego drugą walką w największej organizacji MMA na świecie. W premierowej pokonał przez decyzję Antona Turkalja. Szybki nokaut w polskiej walce w Chicago. Musiał interweniować sędzia Bój Prachnio - Petrino od początku była zacięta. W pierwszej rundzie nie brakowało mocnych wymian stójkowych. Później Brazylijczyk dwukrotnie obalił wojownika znad Wisły. Druga odsłona była już trochę inna, bowiem to Polak próbował swoich sił zapaśniczych, chcąc sprowadzić walkę do parteru. Niestety popełnił błąd i Petrino znalazł się w lepszej pozycji, dzięki której mógł konsekwentnie rozbijać Prachnio. UFC: Marcin Prachnio tym razem pokonany Urodzony w Warszawie zawodnik starał się wywierać presję, ale Brazylijczyk dobrze kontrolował sytuację w oktagonie. Po dwóch minutach ostatniego starcia rywalizacja przeniosła się na matę. Brazylijczyk szukał skończenia przed czasem. Jego plan się ostatecznie powiódł, gdyż zapiął przeciwnikowi duszenie, a ten odklepał.